WITAM SOBOTNIO:))
Tak jak pisałam wczoraj, chciałam się Was poradzić, czy malować
(jeśli już - na biało;) to co znajduje się poniżej na zdjęciach:)
Kiedy przedwczoraj mój M. z wesołą miną wniósł ten kosz/skrzynię (Jysk)
do domu, zapytałam - ale po co nam drugi kosz na bieliznę;)? M. jednak z tajemniczą miną obwieścił, że owa skrzynia znajdzie się na balkonie. Będę mogła postawić na niej swoje kwiatki, jak również będzie dobrym schowkiem np. na narzędzia ogrodnicze, czy osłonki na doniczki. Po niedługim czasie nawet mi się ten pomysł spodobał...
Wcześniej oglądaliśmy różnego rodzaje skrzynie, jakoś nic nam nie wpadło w oko.
No i szczerze, coś mi podpowiada, żeby na razie nie malować... z drugiej strony jednak chciałabym zabezpieczyć to jakimś matowym lakierem, bo zawsze to jednak balkon...
To poprzednia wersja parapetu -
i tu wątpliwości nie mam - malujemy na biało;))
skrzyneczka na kwiaty też machnięta - już w tamtym roku na biało - wcześniej była zielona...
i moje bratki ... :) wybrałam takie:))
To jak? malować, czy jednak odpuścić sobie?;))
BUZIAKI:))
Aga, ja może obiektywna nie będę, bo właśnie jestem w transie- maluję ławę na biało;))) Ale tydzień temu widziałam taką samą skrzynię na wyprzedaży w ikea i już ją miałam łyknąć, ale przykrycia nie miała... kiedy tylko ją ujrzałam, wiedziałam, że musi być biała! Jeśli o mnie chodzi- maluj kochana :))) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJa bym na razie zostawiła tak jak jest bo ładne drewienko :) Pomalować zawsze można ;)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki kwiatów.
Pozdrawiam ♥ Pati
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa bym na razie nie malowała, tylko zabezpieczyła skrzynię. Drewno pasuje do takiego kącika ogrodowego :)
OdpowiedzUsuńJa też bym nie malowała :) zawsze przeciez można to zmienic (jak ta wersja Ci się znudzi ) :D
OdpowiedzUsuńtrudna sprawa ,naturalnie ladnie wyglada,ale jak wolisz bialy to maluj tez ladny bedzie,jak zdecydujesz sie go zostawic taki ,lepiej go zabezbieczyc jakims impregnatem,czy jak to sie nazywa ,zeby sie nie zniszczyl
OdpowiedzUsuńzdecydowanie malujemy :)))) Lubię naturalne drewno, ale musi być w nim coś szczególnego, więc koniecznie trzeba by nadać skrzyni jakiś charakter..:)))) Możnaby zawoskować, zabejcować, albo właśnie pomalować :)))) Doniczki będą ładniej się prezentować. Gdybyś miała gro mebelków na balkonie w kolorze drewna, to można wtedy zostawić.. Pomogłam, czy namieszałam?:)))
OdpowiedzUsuńściskam i ciekawa jestem Twojej decyzji :)
U mnie w koncu też się zakwieciło na balkonie, bbq się odbyło , po prostu cudnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja bym malowała, ale nie wiem czy moja opinia będzie pomocna bo ostatnio wpadłam w wir malowania na biało... :)
OdpowiedzUsuńpoki co bym nie malowala - choc tez by mnie kusiło :)
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to malujemy:) Ściskam!!
OdpowiedzUsuńJa bym pomalowała-bo ciekawa jestem efektu:-) Widziałam te skrzynie w Jysku-całkiem fajne.
OdpowiedzUsuńJa również jestem za malowaniem...czekam więc na efekt końcowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Proponuję jedynie zbezpieczyć drewno w specjalny sposób- bezbarwnym lakierem ale koniecznie matowym, wówczas będzie naturalnie a skrzynia będzie zwracać na siebie uwagę a poza tym taki trend zaczyna dominować we wnętrzach.
OdpowiedzUsuńJa bym też pomalowała,bardzo dobry pomysł i fajnie wygląda:))
OdpowiedzUsuńa ja bym ja jedynie zawoskowała - ładnie się prezentuje z tymi doniczkami :) bo dlaczego wszystko musi być białe? ;)) ściskam
OdpowiedzUsuńMam taką ssamą skrzynię z IKEA i jakiś rok temu miałam ten sam dylemat. U mnie służy jako kosz na pranie. Nie pomalowałam, chociaż zastanawiałam się bardzo długo... i w sumie nadal nie mam pewności :) Mam brązowo białą łazienkę i wydaje mi się, że obie wersję byłyby OK. Zmieniam zdanie. Wczoraj mowilam, ze jesli na biało, to malować. Dziś jednak wiedząc, że na balkon... nie malowałabym. Machnij jakiś lakier, czy coś ochronnego od wilgoci ;)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńMaluj! Nawet pomalowane można znowu przemalować, gdyby efekt Cię nie zadowolił :)
OdpowiedzUsuńhmmm...
OdpowiedzUsuńja to jstem zdania, że jak chcemy cos białego np. jakiś mebel to kupujemy bialy a nie w innym kolorze :P
Leniuszek ze mnie, ale tez i szkoda mi cos nowego przemalowywać, więc ja mowię: nie malować :D hihi
ale fajny pomysł mial ten Twój chłop hehe :D
buźka !
Ja generalnie jestem zwoleniczką malowania wszystkiego, ale...tym razem mówię, poczekaj sobie:-) Użyj oleju do drewna (do kupienia np w Ikea) nada ciekawy ton i zabezpieczy. A na wierzch dałabym jakąś fajną pastelową poduchę:-) Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńNiech sobie troszkę pobędzie taka naturalna, a potem ... malowanie :)
OdpowiedzUsuńMy właśnie dziś skończyliśmy malować dechy u Marce w pokoju na biało ;))))
Buziaki weekendowe :**
Może pomaluj od góry-tak 1/3 wysokości ... będzie ciekawie wyglądał :) Inaczej ... a jak nie będzie Ci odpowiadało zawsze można domalować :)
OdpowiedzUsuńświetny pomyśł!
UsuńPięknie wygląda w tym naturalnym drewnie, jednak jeśli to balkon to warto ją zabezpieczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Decyzja należy do Ciebie....Ja uważam zostaw na razie, pomalować zawsze zdążysz....Miłej niedzieli pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńAle ładne doniczki na skrzyni:))) A ja bym ją nawoskowała, tak mi jakoś balkonowo jej pasuje:)))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego długiego Aguś, buziaki:*
A może czas jakiś naciesz się taką jaka jest, bo jest ładna (tyle, że jeśli to balkon to może nawoskować albo olejem meblarskim zabezpieczyć) a za czas jakiś, np. przyszła wiosna, pomalujesz na biało, też będzie pięknie. A w ten sposób będziesz miała dwa nowe meble (teraz i za rok) i dwie przyjemności, plus samo malowanie trzecia. Żyć nie umierać:-) Piekna rynienka na kwiaty:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę by niemoc decyzyjna Cie opuśiła:-)
Ślicznie u Ciebie jest. Co do skrzyni na razie bym zostawiła, ale potem pewnie pomalowałabym na biało, bo ten kolorek ostatnio za mną chodzi.Pomysł z tą skrzynią jest super. Buziaki
OdpowiedzUsuńNie ma to jak pomoc blogowych kolezanek:))
OdpowiedzUsuńslicznie dziekuje za wszystkie opinie, kazda przeanalizowalam szczegolowo...i mysle ze...
pozostawie ja bez malowania (jednak zawsze moge to zrobic jak mi sie juz znudzi ta postac;)
ale postawie na woskowanie:)) (na 99%)
BARDZO WAM DZIEKUJE JESZCZE RAZ:)))
lakier koniecznie jak dla mnie :) to balkon więc zawsze może zamoknąć a szkoda
OdpowiedzUsuńno ja nie mam zdania....bo podoba mi się taka jak jest, tylko rzeczywiście dobrze byłoby ją przelecieć lakierem, ale i biała byłaby świetna...:):) ale pomogłam, co?
OdpowiedzUsuńOj tak parapet zdecydowanie...ale skrzynie bym zostawiła, wszak na balkonie, drewniana, bliżej natury...;)
OdpowiedzUsuńBuziaki;*
Pojemnika nie malować :) Zawsze kiedyś zdążysz :)
OdpowiedzUsuńa co Ci intuicja mówi?:):):)ja pewnie bym zostawila:)
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć :D I tak wygląda już świetnie :)
OdpowiedzUsuńMoże dla kompromisu dół pomaluj na biało a wieko niech zostanie drewniane. Ciężko doradzić, bo ta wersja jest ładna i biała tez będzie ładna.
OdpowiedzUsuńzostawiłabym tylko bezbarwnym pomalowała jak surowy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńi na czym stanęło? trudna decyzja:)
OdpowiedzUsuńZabezpieczylabym skrzynke i nie malowalabym na bialo, ale parapet tak :)
OdpowiedzUsuńSzczerze? Ja bym pomalowała na biało! Razem z białą skrzynką i betonowymi donicami stanowiłaby elegancką, jednolitą całość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
marta
a ja bym nie malowała na razie:)))) ślicznie wygląda w naturalnym drewnie! :)))) będzie idealny kontrast z białym parapetem:))) uściski
OdpowiedzUsuńJa tez pomalowałabym na bialo :)))
OdpowiedzUsuńAgusia zgubilam numer telefonu do Ciebie .... przeslij prosze do mnie na maila ...kissss kissss kissss :)))
Ja bym malowała na biało i poprzecierała ;) bardzo fajna skrzynia, chyba muszę pomyśleć o takiej u siebie - tylko tym razem na rzeczy do prania ;)
OdpowiedzUsuńWitam, skąd te doniczki?
OdpowiedzUsuń