Troszeczkę mnie tu nie było, a wydaje się, że to całe wieki...;)
Mam nadzieję, że choć ciut tęskniliście, bo ja już nie mogę doczekać się, kiedy wpadnę w odwiedziny do Was... Gdzie byłam jak mnie nie było?
Hmm, najpierw trochę urlopowaliśmy...i to ta przyjemna część. Pomorze zachodnie zauroczyło nas ponownie, tym razem były to okolice Ustronia Morskiego.
Dodatkowym plusem okazało się, zupełnie spontanicznie dogadać z przyjaciółmi i kilka dni spędzić tam wspólnie. Było cudnie i pogoda także okazała się być dosyć łaskawa w tych dniach:) Może upału nie było ale całkiem, całkiem przyjemnie:)
Druga część mojej nieobecności tutaj już tak przyjemna nie była. Czekała mnie od jakiegoś czasu całkiem poważna operacja, także ostatnie dni spędziłam w szpitalu... Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem, choć uwierzcie noc przed operacją do najłatwiejszych nie należała... W szpitalu zupełnie inaczej biegnie czas, ważne dotąd sprawy schodzą na drugi plan, a priorytetem staje się zdrowie i życie. Zupełnie oderwałam się od codziennych spraw (zero połączenia z internetem, a zasięg właściwie trzeba było łapać przy co dziesiątym oknie) Osoby, które dane mi było przy okazji pobytu spotkać, właściwie z wrodzoną sobie szczerością i myśleniem na skróty a jednocześnie z głębokim przesłaniem sprawiły, że pobyt nie dlużył się aż tak bardzo, ba momentami było naprawdę zabawnie;) Żarty, żarciki pozwoliły znieść bolesne zastrzyki, kroplówki i ból po operacji. Wokół szpitala las (choć sam szpital, głęboki PRL) pozwalał na zasypianie w tonacji szumu drzew, a świt zaczynał śpiew ptaków...coś ok 4-tej nad ranem.
Najważniejsze: jestem już w domku, mogę znów działać, choć jeszcze osłabiona ale z każdym dniem jest coraz lepiej...;)
Co przed nami? Szykuję dla Was nowe candy
(chyba dawno nic nie było, prawda?;)
Jeszcze chwilka a dowiecie się wszystkiego;))
Poza tym oczekuję nowej dostawy z Broste Copenhagen, którego zdjęcia z najnowszego katalogu prezentowałam Wam już tutaj.
Cały katalog już oczywiście można od dawna obejrzeć. tu
wazony LUANA dostępne tutaj
klosz Chanel dostępny tu
Po bardzo inspirujące dodatki, m.in.w kolorze miedzi, złota zapraszam do Decor Island. Chciałabym się także Was troszeczkę doradzić - będę chciała sprowadzić rogi do sklepiku a są dwie wersje (niestety muszę ograniczyć się do jednej - względy finansowo-logistyczne;) I choć serce podpowiada mi te ze srebrnymi zakończeniami, to najnowsze trendy (złoto,miedź) zachęca właśnie do tych ze złotymi końcówkami,
ech, no czeka mnie ciężki wybór:);)))
poniżej na zdjęciu - właśnie miedziano-złote.
Czekam na sugestie Wasze:)))
Jabłko i Gruszka dostępne tu
Ponadto chciałam także wspomnieć, iż pomimo lata sprowadzam już także pomalutku ozdoby świąteczne, (tak tak mam na myśli m.in. bombki) ale o tym więcej już innym razem...;))
UŚCISKI KOCHANI
no i oczywiście niebawem wpadam na kawkę do Was:));)
Duzo zdrowka zycze i mam nadzieje, ze najgorsze chwile juz za Toba :***
OdpowiedzUsuńCiezki wybor z tymi rogami. Zloto, miedz sa bardzo modne, ale ja jednak zostaje przy srebrze. Nie zaprzeczam, ze byc moze kupie jakis skromny miedziany dodatek, ale raczej nie zastapi to mojego ukochanego sreberka ;)))
Usciski
Dziekuje, juz pomalu dochodze do siebie..:)
UsuńA srebro, tak, to zawsze dobry wybor...chyba rzeczywiscie:)
Super ,że udało Wam się tak pięknie odpocząć :) A Tobie Kochana życzę dużo zdrówka i sił ♥
OdpowiedzUsuńDziekuje kochana:)))
Usuńtak pobyt nad morzem choc krotki ale bardzo sympatyczny:)))*
Kochana... właśnie wczoraj myślałam o Tobie, zastanawiałam się, gdzie się podziewasz. Mam nadzieję, ze po operacji czujesz się dobrze! Nowa kolekcja od Broste jest piękna, sama niedawno oglądałam katalog. Jeśli chodzi o rogi, pojęcia nie mam.. niby miedź jest teraz trendy, ale srebro wydaje mi się bardziej ponadczasowe :)
OdpowiedzUsuńMoc uścisków!! :**
Tak, juz jest duzo lepiej i z kazdym dniem dochodze do zdrowia...:)
UsuńDzieki Kochana, ze pomyslalas.:)**
Co do srebra rzeczywiscie masz racje, jest chyba ponadczasowe!
Buziaki!
Aga, Kochana, dobrze, że jesteś! Zdrówka przede wszystkim! i spokojnej rekonwalescencji..
OdpowiedzUsuńMy właśnie w poniedziałek wybieramy się do Ustronia!! Znam to miejsce doskonale i bardzo lubię...:) Mam nadzieję, że pogoda dopisze.
Uściski!
Dziekuje Ci Maddie serdecznie:))
UsuńO popatrz, teraz Ty jedziesz w te rejony... ladnie tam, bardzo mi sie podobalo.
Udanego wyjazdu i pogody w takim razie Ci zycze:))) Sciskam!
Dobrze, że już jesteś! Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie po tym wszystkim!
OdpowiedzUsuńDziekuje Jagodko, juz jest o niebo lepiej...:)))
UsuńWitaj z powrotem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgus rzeczy do Ciebie w drodze:))
Usuńpozdrowionka!
Agunia wypatrywałam Twojego posta codziennie i myslałam o Tobie, czy już po wszystkim. Fajnie, że już jesteś! Ogromnie się cieszę, że najgorsze już za Tobą! Teraz będzie tylko lepiej i innej opcji nie ma:))))
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie Kochana, ładuj baterie po szpitalu i radochy z lata ile się da!
ps. Urywki morskie cudne, zazdraszczam szumu fal i tego piasku po stopami:)))
ściskam bardzooo moooocno:*
Ewunia dziekuje Ci... Juz po wszystkim, bardzo sie balam ale to juz za mna...teraz nowe wyzwania przede mna...
UsuńUsciski Kochana!
Troszekę ??? ja tuskniłam ze nie wiem jak ...:)
OdpowiedzUsuńDobrze , ze juz jestes ...mam nadzieje ze wypoczęta no i zdrowa :))))
Kisssss Agusia :)))
I ja sie stesknilam Alunia:) to niesamowite ale prawie dwa tygodnie to w tym ukladzie szmat czasu...!
UsuńPedze do Ciebie:))))****
Agusia no jasne ze mozesz hahah :))) wszytsko :)))
UsuńJa tam jde w niedziele ...ale o tym napisze w poniedzialek chyba :))) Buziaki :)))
dobrze ze juz jest po wszystkim i jestes z nami:P***zdrowiej szybciutko:***
OdpowiedzUsuńa wsprawie rogow Ci nie doradze ,nigdy mnie nie ujmowalay az ta za serce:P***
Dziekuje Ci Ew:))) teraz czeka mnie nadrabianie mnostwa zaleglosci ale wlasciwie juz sie na to ciesze:))))
UsuńBuziaki!
Aga, szybkiego powrotu do zdrowia!:-))) Cale szczescie, ze najgorsze juz za toba...
OdpowiedzUsuńSame cukiereczki w nowym katalogu, nie mozna sie zdecydowac.
Rozki wprost uwielbiam, mam chyba w kazdym pomieszczeniu naszego domu, tylko w kuchni nie;-) Najwieksze pomalowalam na czarno, jedne male na bialo, reszta zostala naturalna.
Mi podoba sie ostatnio kolor miedziany, nawet przytargalam taka ozdobke z pchlego targu. Jednak srebro to srebro! Zawsze i wszedzie pasuje:-)) Posluchaj serducha:-)
Usciski:-)*
Dziekuje Kasiu! Tak zdecydowanie mam to juz za soba i powoli dochodze do siebie:)
UsuńTak, cos takiego ma w sobie srebro, ze odnajduje sie prawie wszedzie, zloto juz nie...
Pedze do Ciebie w odwiedziny:)))
Dobrze, że już jest wszytsko wporządku :)
OdpowiedzUsuńA co do rogów to u mnie pasowały by srebrne hihi ;)
Buźka !
Widze, ze jednak srebro gora:))
UsuńBuziaki i dziekuje:))
Zdrówka Aguś życzę :*
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci kochana ***
Usuńnajważniejsze, że wypoczęłaś i wszystko już w porządku.
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o doradzanie. ze mnie marny doradca, poradzisz sobie i z tym dylematem:)))
cmoki letnie:***
Tak, tez sie z tego ciesze, bo balam sie jak cholera.... No ale juz po.
UsuńBuziaki kochana!:)
Przede wszystkim szybkiego dojścia do siebie kochana !!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje, usciski!
UsuńAga, dobrze ze wszystko poszło planowo, ale rzeczywiście jest tak jak piszesz, w takich przypadkach zupełnie zmieniają się priorytety, rzeczy które wydawały się bardzo ważne, nagle spadają z tego piedestału :)a trzeba skupić się na zupelnie czymś innym, na tym, czego w codziennej bieganinie nie zauważamy, bierzemy za pewnik :) Jesli chodzi o rogi...to nie jest mój ulubiony dekor...nie pomogę :)
OdpowiedzUsuńIzunia zgadza sie....
UsuńUsciski!
Zdrówka życzę,pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje, pozdrawiam!:)
UsuńAh, no wypatrywałam oczy za Tobą!!!! Ty i jeszcze jedna serdeczna Dusza zniknęły mi z widoku na dłuższy czas i tak coś czułam w kościach, ze o szpital się to wszystko rozbija.... No, mam nadzieję Aga, że już jest ok, że miałaś wsparcie, że to był też czas, żeby właśnie nabrać zdrowego dystansu do innych trosk, które nas często niepotrzebnie absorbują. Bo zdrowie najważniejsze. No i że już jest dobrze. Kuruj się, oszczędzaj i myśl pozytywnie!!!:)))))
OdpowiedzUsuńTen kolsz mi się spodobał... Rogi? Uwielbiam :) Lubię trendy, ale do domu pewnie wybrałabym naturalne...:))
ściskam******
xxx
Oh Agunia, no widzisz tak wyszlo...widac dziala telepatia..!:)))
UsuńTak, jest juz zdecydowanie lepiej, z kazdym dniem czuje sie poprawe. W pewnym sensie wlasnie taki czas takze jest potrzebny, o dystans tak czasem trudno... Zdrowie to podstawa i trzeba, ba musi sie to rozumiec.
Skarbie koniecznie wpadam z wizyta niedlugo, nadrabiam, ogladam, ciesze oczy...:))) i widze takze, ze tu nowe candy zapodane:) omieszkac nie moge!:))
Co by nie mówić, wierzę w telepatię..:)))
Usuńxxxx
Agu, dziękuję za Twoje odwiedziny i za komentarze;))))
UsuńCiesze się, że już wróciłaś, teraz ja wybieram się urlopować, więc odwiedze Cię ponownie już w sierpniu, a tymczasem życzę szybkiego powrotu do zdrowia i energii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Życzę dużo zdrówka , to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńwypoczęłaś za mnie? :)
OdpowiedzUsuńCudne te kadry z Twojego wypoczywania ♥
Zdrowka pzrede wszystki dobrze ,że wszystko idzie/poszło dobrze ;)
OdpowiedzUsuńFajnie ,że udało sie odpocząć :) ja dziś w nocy wyjazd znikam na dwa tygodnie ...
buziaki
Dużo zdrowia życzę!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka !!!!
OdpowiedzUsuń