A ja pędzę i pędzę,
poniedziałki jak dzisiaj są okrutne:)
Bez chwili przerwy, jutro będzie już łagodniej, chyba?;).
Oszczędzać się miałam...no nie wiem
jak tu można... ale jeszcze dwa tygodnie intensywne, potem, mam nadzieję
trochę wolniej..:))
Dzisiaj podobno był dzień bez narzekania...
na co jak słyszałam od razu głosy...ale...?
czemu akurat w poniedziałek?;))
Jako, że mnie tutaj mniej a gdzie indziej trochę więcej
więc
dzisiaj zapraszam do Agnieszki
gdzie czekają na Was nagrody,
niektórym już dobrze znane dwa świeczniki
Broste Copenhagen
do wyboru:);)
Zapraszam
a ja zmykam Kochani
i do miłego następnego razu:))
Aga
no w poniedziałek to wręcz nie wypadało takiego dnia robić :D no chyba że miało być jeszcze większe wyzwanie, że w poniedziałek :D
OdpowiedzUsuńbuziaki
taaa, moze wlasnie dlatego, hihih;)
Usuńjak ja nie lubię poniedziałkuuuu, łączę się z Tobą :)
OdpowiedzUsuńnie jestem sama...fajnie:) dobrze, ze juz koniec dnia:)))
UsuńA ja sobie ponarzekam ....
OdpowiedzUsuńI nie lubię poniedziałków....
Byle do piątku!!!
i narzekam, od razu troche lzej:)))
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
oooo lecę zatem:) u mnie też sporo narzekania... i na blogu i w domu i w myślach:(
OdpowiedzUsuńa no to widac taki czas nastal...ale zaraz wszystko minie:))
Usuńraz na wozie...raz..
Buziaki:)
Ja dziś nie marudziłam...ogólnie to był bardzo fajny dzień :))))
OdpowiedzUsuńBuziol
superowo, ze u kogos tak:))
Usuńu mnie w sumie tez by bylo niezle ale meczaco:)
buziaki:)
U mnie też tyle zajęć, co u Ciebie... Nie mam na nic czasu... Mam nadzieję, że nam obu wkrótce poluzują się grafiki ;)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńno powiem Ci, ze poluzowania wlasnie wyczekuje, zeby oddechu zlapac...booo zadyszki dostaje:))
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana:)
A u mnie bez narzekania dzis, bo wolne sie miało :P
OdpowiedzUsuńA tak właśnie patrzę, skąd ja znam te zdjęcia :P
Na szczeście już się zapisałam i czekam na wyniki :)
Buźka !
Cuda na Candy przygotowałaś Agnieszko, z chęcią się zapisałam.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka**
Aguś poniedziałek już za Tobą:) Kondycyjne dwa tygodnie miną, a wtedy sobie odbijesz. Czasem w chwilach zmęczenia taka myśl motywuje najbardziej:)) Przyznam, że sama najchętniej zaszyłabym się dzisiaj z książką i kocem, a tu nie da rady. Ostatnie dni bardzo intensywne. Tymczasem do piątku, ściskam mocno, dbaj o siebie:*
OdpowiedzUsuńJuz swój udział w konkursie mam, teraz tylko czekam na łód szczęścia w losowaniu.
OdpowiedzUsuńTymczasem - szczędzaj się! :)
a ja nie narzekałam :)
OdpowiedzUsuńsię udało
odpoczynku życzę :) sliczne świeczniki :))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńChyba wezmę udział w Candy - może będę miała szczęście początkującego:)
OdpowiedzUsuńŚwiecznik cudny.
Aguniu piszesz o poniedziałku a tu już czwartek...troszkę i mnie się zapędziło...
OdpowiedzUsuńKochana wytchnienia Ci zyczę...
Ściskam;*