Gałeczki:)
...bardzo je lubię, zwłaszcza, że wyglądają tak jak sobie zaprojektowałam:)
Dawno już miałam pokazać jak prezentują się u mnie, no i proszę - wylądowały na przedpokoju, na mojej ulubionej teraz szafie:)
Z jakości zdjęć dzisiaj zadowolona nie jestem, szary dzień skutecznie utrudnia "złapanie" odpowiedniego światła... Może innym razem udadzą mi się dokładnie takie jak sobie zaplanowałam;)
Uwierzcie, że drzwi wejściowe długo nie wyglądały tak jak teraz... po prostu był to brzydki, nijaki brązowy kolor - po prostu standard "blokowy", więc tego lata chwyciłam za wałek i dostały nowy kolorek - biały oczywiście:)
Przy tak małym metrażu każdy jasny kolor optycznie powiększa przestrzeń - i o to chodzi:)
Nadszedł upragniony weekend i ponieważ kolejny tydzień minął ogromnie pracowicie należy się odpoczynek:) Wszystko jednak wskazuje na to, że pod znakiem leżenia i wygrzewania się. Dzisiaj niestety "połamało" mnie, wstałam z rano z bólem szyi, nie mogę obrócić do końca głowy w jedną stronę i doskonale wiem czemu - otóż wczoraj siedziałam w przeciągu i takie mamy skutki...:(
Oby nie rozwinęła sie z tego jakaś grypa, bo i gardło mnie pobolewa:((
No nic, pędzę pod kołdrę a Wam życzę przyjemnego wieczorku
i całego weekendu:)
Aga
Też mam w pracy problem przeciągu... :/ Wspieram Cię Kochana, kuruj się jak najszybciej! Gałeczki piękne, ja też mam śliczne :)) Muszę im tylko jakieś drzwi załatwić :) Buziolee
OdpowiedzUsuńAguś gałeczki super się prezentują, zdrówka :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te gałeczki:) Dużo zdrówka życzę:) aby to cosik co Cię złapało szybko sobie poszło... :)
OdpowiedzUsuńKochana to wygrzewaj się, nie daj się chorobie. Gałeczki są śliczne i drzwi safy też mi się bardzo podobają. Buziaki i zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńMnie się ogólnie Twoja szafa podoba...lubię takie żaluzjowe fronty :)
OdpowiedzUsuńIdealne:)
OdpowiedzUsuńI szafa i gałeczki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńzdrówka.....i ciesz oczy pięknym czarno-białym krajobrazem w przedpokoju, gałeczki i szafa świetnie się prezentują i te świeczniki i buciki:)
OdpowiedzUsuńZdrówka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie masz w przedpokoju, jasno i przestronnie. Gałeczki są cudne!
Pozdrawiam
fajne pasiaczki:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam takiego wzoru-fajny! Życzę zdrówka! Mnie też coś próbuje złapać, ale się nie daję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Biała farba czyni cuda :) gałeczki wyglądają świetnie !!
OdpowiedzUsuńZdrówka Aguś :**
Wow fajowe te gałeczki:)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza drzwi. Też może się kiedyś zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńcudownie im u Ciebie :)) miłego weekendu Kochana ♥♥♥
OdpowiedzUsuń:D piękna jest
OdpowiedzUsuńa gałeczki mam i ja :) teraz tylko muszę zapytać właściciela czy mogę mu szafę na biało przemalować ;/ ehhh z tymi wynajmowanymi mieszkaniami
Piekne do siebie wybrałaś...pasuja idealnie;))
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu Aguś;**
Agusiu kochana śliczne te gałeczki jak i cały przedpokój:)))
OdpowiedzUsuńcudna szafa! ach tyle bieli to ja lubię:)
kochana zapraszam na konkurs:) buziaki
Idealnie pasuja,do Twojego domu:))
OdpowiedzUsuńIdealne gałeczki znalazły idealne miejsce;)))
OdpowiedzUsuńKochana wspaniały masz przedpokój!
Wracaj szybciutko do zdrowia;*
gałeczki prezentują się super :)
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka :)
Nie tylko gałeczki mnie zachwyciły, ale cały przedpokój! Moje drzwi też się proszą o renowację, ale chyba do wiosny zaczekam;)
OdpowiedzUsuńTobie dużo zdróweczka Agusiu życzę, buźka:*
... a mi sie jakośc zdjec bardzo podoba :))) i gałeczki też :)) i sama szukam czegos podobnego do szafki kuchennej :)))
OdpowiedzUsuńBuzka Agusia :))
świetne nieregularne ,,zeberki,,. od razu szafa nabrała szyku :) Pozdrawiam i nie dawaj się wirusom
OdpowiedzUsuńkuruj się!!!! bo to nigdy nic nie wiadomo co się może z błahostki wykluć, a grypa nie wybiera:(
OdpowiedzUsuńgałki są cudowne:****
Dziekuje Wam bardzo, juz ciutke lepiej...:))
OdpowiedzUsuńpiękny ten Twój przedpokój w b&w :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!
Niedawno sama taką żaluzjową szafę na biało machnęłam, a teraz po głowie mi chodzą drzwi wejściowe. Chetnie bliżej przyjżałabym sie Twoim przed o po.
OdpowiedzUsuńNiedawno sama taką żaluzjową szafę na biało machnęłam, a teraz po głowie mi chodzą drzwi wejściowe. Chetnie bliżej przyjżałabym sie Twoim przed o po.
OdpowiedzUsuń