Pogoda rozpieszcza nas wysoką temperaturą, lubię słońce - oczywiście z umiarem, jak wszystko :)
W takie dni możemy poczuć się co najmniej jak w Delhi...:)
W trakcie mojej ostatniej wyprawy do Sztokholmu, udało mi się znaleźć piękny, indyjski materiał.
Oczywiście moje ulubione black & white od razu zwróciło moją uwagę, a w wyobraźni od razu zobaczyłam poduszki wykonane z tego materiału. Wzór przywołuje egzotyczne owoce, pięknie koresponduje także z drewnem.
Zwróciliście uwagę, że skandynawski design często przełamany jest orientalnym akcentem? Surowość i drewno to ich oryginalne towarzystwo. W Szwecji dało się zauważyć ten orient nie tylko w aranżacji wnętrz (na targach wielu wystawców pochodziło z tamtych rejonów). Ubiory, dodatki w tym stylu także świetnie się prezentowały i przykuwały uwagę - choćby kusząc wystawami sklepowymi. Przesady nie lubię, akcent jak najbardziej.
Powstały 3 wzory: INDIRA I, INDIRA II oraz WHITE INDIRA. Wszystkie trzy można łączyć razem, tworząc zestaw. Jednak także każda pojedynczo prezentuje się pięknie.
Przy okazji jestem szczęśliwą posiadaczką kilku skrzynek, które jakimś cudem udało mi się wydębić z jednego z marketów. Jakież było moje zdziwienie, kiedy usłyszałam, " może Pani wziąć tyle ile chce..." ;) to się normalnie nie zdarza, hihi ;) Próbując uzyskać skrzynki z jednego z warzywniaków, otrzymałam ofertę mało atrakcyjnych, zbitych tak naprawdę z cienkiej dykty skrzynek od pomarańczy. Do tego Pani wydawała się niechętna do podzielenia nawet nimi:);) jednak niespodzianka w markecie była miła i udało się te cuda uzyskać :)
WHITE INDIRA - tu
INDIRA I - tu
INDIRA II - tu
Ilość poduszek jest ograniczona, tak jak ilość mojego materiału, zatem jest szansa na naprawdę wyjątkowe, niepowtarzalne poduszki w swoim domku :)
Przy okazji, jak radzicie sobie z upałem? U mnie niezawodnym sposobem jest woda, z dodatkiem mięty ogrodowej i cytryny... :)
Zawsze podkreślam, że mamy mały balkon ale chyba znajdę jeszcze miejsce na ten lampion/latarnię :);) tu klik
UŚCISKI
cieszcie się pogodą (podobno taka do czwartku:)
Aga
Piękne te poduchy, a frędzelki wręcz urzekają!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sie spodobaly :)))) pozdrawiam Cie lufciku - teraz nie powiem cieplo - w ten upal;) ale serdecznie:)))
UsuńWspaniały wzór i wybór Agnieszko. Skupia na sobie swoją uwagę :))
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia życzę, niech słońce bedzie z nami ;))
I Tobie kochana pogodnego tygodnia:)))*
UsuńCudne poduchy:))
OdpowiedzUsuńA dziekuje:)))
UsuńPoduszki rewelacja! A i lampion bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńDzieki Beti:)) taki sam byl na westwing tyle, ze w duzo wyzszej cenie:))
UsuńAga poduszki piękne i gratuluję skrzyneczek są cudne. Miłego tygodnia i jeszcze raz buziaki.
OdpowiedzUsuńA ja ciesze sie wiesz z jakiego powidu:))) jak tylko dotrze do Ciebie daj znac:))
UsuńCudne poduchy i lampion bardzo oryginalny !!!
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńJa też chłodzę się wodą z lodem, miętą i cytryną :) Cudne podusie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, lod tez wskazany:))
Usuńmnie również ratuje woda z cytryną a poduchy śliczne :)
OdpowiedzUsuńDzieki :) limonka tez by sie zdala:)))
UsuńPoduchy są przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze przypadly do gustu:))) pozdrawiam:)
UsuńPiękna ta tkanina ! Mój sposób na upał...? Kurczę , w sumie to jakoś się męczę, a konkretnego sposobu nie mam, w zeszłym roku uzależniłam się od (bezalkoholowego) mohito, w tym roku mięta już wielka a ja jakoś ochoty na nią nie mam :) Przynajmniej pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńPieknie pachnie, szczegolnie ta ogrodowa:)) ja jeszcze dosyc nie mam:)))
UsuńŚliczne te poduchy!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
I ja pozdrawiam:)***
UsuńTen wzór z surowym drewnem komponuje się świetnie. Zresztą nie dziwi mnie to zestawienie u Ciebie - kobiety o mocnych zapędach skandynawsko-orientalnych :) A skrzynki w prezencie są budujące, dosłownie i w przenośni - przywracają wiarę w zwykłą bezinteresowność :)
OdpowiedzUsuń;)))to prawda, o taka bezinteresownosc dzisiaj trudno...:) buziaki!
UsuńŚwietne i jedyne w swoim rodzaju poduchy, skrzynki są w deche :) no i zazdroszcze indyjskich wspomnień. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńa nie, nie wspomnienia to szwedzkie sa;))) pozdrawiam:)
UsuńSurowosc, drewno, orient...kocham ten klimat :))) Piekne poduchy :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Dzieki Madzia:)) pozdrawiam
UsuńPrzepiękne!! INDIRA I i II są boskie!! jak tylko skończę się urządzać zabieram się za dodatki i zaglądam do sklepu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miłego dnia :)
A ja zawsze serdecznie zapraszam:))) Pozdrawiam serdecznie:))
UsuńCudowny i niepowtarzalny materiał! a ja wciąż choruję na Twoje płytki i gałeczki z motywem marokańskim;)))
OdpowiedzUsuńbuziaczki
Dzieki Martus, jakby co to zapraszam, zapraszam:)) buziaki, milego popoludnia:)
UsuńWspaniałe te podusie !!!
OdpowiedzUsuńwidzisz Aguś jakie miłe niespodzianki bywają - nawet w markecie ;))
Dobrego dnia :**
Czasem taki mily gest sie zdarza... poprawia to humor za bardzo dlugo:)) Buziaki slonko:))
UsuńNowa narzuta się szyje, a gdzie kupię nowe poduszki to już wiem :-D Aaaaa!!!
OdpowiedzUsuńJakby co, to serdecznie zapraszam :)))) pozdrawiam Izus:)
UsuńWspaniały indyjski wzór :) Bardzo podobają mi się takiego typu wzory. Poduszki prezentują się bardzo fajnie, materiał do nich pasuje :) Lampion rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sie spodobaly, to mila wiadomosc :)
UsuńMi także bardzo sie podobają:)
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńPoduszki sa prześliczne!A akurat mam zamiar zabrać się za szycie do mojej sypialni:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna pościel :D mocne wzory przepięknie wyciszone bielą i czernią :D
OdpowiedzUsuńCo do cytrynady-zapraszam i do siebie i na cytrynkę i na mrożona kawkę ;)
Ja tak zapytam offtopowo :) W którym markecie dostałaś te skrzynki? Bo ja jakoś szczęścia do skrzynek nie mam.I prawdą jest że panie z warzywniaka to niechętne są nawet na sprzedaż tych skrzynek :) może to są jakieś skrzynki specjalne nie wiem :)
OdpowiedzUsuń