WOKÓŁ ATMOSFERA iście ŚWIĄTECZNA,
a ja chciałam uciec od czerwieni w tym roku...
Widać jednak że całkiem się nie da..., i małe akcenty muszą się pojawić (zaraz po swiętach chowam!), natura sama zdecydowała za mnie...;)
I zakwitł kwiatek - o dziwo teraz w grudniu w odcieniu oczywiście czerwonym:)
Kochani a z okazji Mikołajek przygotowałam dziś dla Was małe DIY
Potrzebny będzie:
słoik lub kilka
ślicznie wyglądają np. 3 takie same...
mąka, sól, cukier - do wyboru
(czego tam macie za dużo, albo trochę na zbyciu w domu,
np. mąka z kończącą się datą ważności;)
szyszki
roślinka
małe bombki
(tutaj ogranicza Was tylko wyobraźnia - jak to zwykle bywa;))
kawałek sznurka
taśma dekoracyjna lub np. kawałek materiału
Ważne jest przede wszystkim, żeby dokładnie umyć i wysuszyć słoik, potem, już nie będzie do środka dostępu, jak wszystko włożycie i trzeba będzie zabawę zaczynać od początku...
Najpierw wkładamy rzeczy do środka, potem delikatnie łyżeczką wsypujemy do środka sól, mąkę czy cukier... Jak osypią nam się dekoracje w środku to nawet lepiej...będzie ciekawszy efekt śniegu;) Można także przykleić dekoracje do pokrywki i dopiero włożyc i zamknąć... pozostawiam do wyboru. Na końcu oklejamy pokrywkę taśmą (nie wiem jak żyłam przed erą taśmy dekoracyjnej;)) hahaha;),
owiązujemy sznurkiem, czy czym tam sobie chcecie...
i
Voilà !
dla bardziej leniwych albo oczekujących troszkę innego efektu
mam dostępne w sklepiku
świeczniki metalowo - szklane, które można wypełnić czym się chce
wraz ze świeczką. (lub nie wypełniać wcale - także ładnie wyglądają:)
A z okazji MIKOŁAJEK
SAMYCH CUDOWNOŚCI DLA WAS!
No tak, tu nie ma dyskusji...natura zdecydowała;))) Moja Kochana...pamiętam jak kiedys już nie raz wspominałaś, że mam dość czerwieni...ja za nią nie przepadam,jednak na święta choć do kuchni przemyciłam troszenie, zaraz po też chowam;)
OdpowiedzUsuńPomysł na DIY świetny...nie kuś;)
Ściskam;*
Dokladnie tak jak Justys mowisz, ja sie wzbranialam przed nia jak nie wiem (wczesniej miala za duzo..), ale coz, sila wyzsza;)
Usuńjednak tylko w malych fragmentach;) a po swietach CHOWAM od razu!;)
Buziaczki!
Aguniu gratuluję wygranej u Redów;)
UsuńMiłego dzionka;*
pomyslowo i pieknie:P***pomysl do odgapienia:P
OdpowiedzUsuń.......mnie sie dzisiaj udalo kupic fajne blaszane puszki do kuchni w stylu szalonych lat hiii:P.........mozna je uznac za prezent mikolajkowy hiii:***...........ty uciekasz od czerwieni a moje mieszkanko juz od jesieni tonie w kolorach czerwieni w postaci kocow i poduszek :P i zostaje na caly rok nie tylko na swieta;P***
Ojej, jak ja lubie te motywy z tych szalonych lat, uwielbiam tez - to wiesz;)))
Usuńa ja uciekam, bo wczesniej jej mialam za duzo...musze jakas rownowage zachowac..hihi;))
wie ,wiem teraz u ciebe panuje turkus i swietnie sie prezentje,odmiana jest potrzebna dla odswiezenia:P***...........wlasnie dlatego pisze Ci o tych puszkach ,od razu jak je widzialam,przypomnialas mi sie hiii:***i lodowka ,,smeg,,:P
UsuńHihi, Ty mi kochana tez zawsze kojarzysz sie z tymi latami - slowo:))****
UsuńCzerwony też omijam, ale tak całkiem przy Bożonarodzeniowych to się nie da. Tak mi dzisiaj wyszło, i z poprzednich lat chcąc coś wykorzystać to się tam przewinie. Bardzo fajne DIY Aguś zapodałaś....uwielbiam te wszystkie zrób to sam ile przy tym frajdy i zabawy:))))
OdpowiedzUsuńRadochy mikołajkowej dla Ciebie Kochana:***
no wlasnie przy swietach jest najgorzej:) trudno opedzic sie od czerwonych dodatow;))
UsuńI Tobie kochana milego pololudnia:))))
No ja też nie wiem, co jest grane z tym czerwonym.. Konsekwentnie udaje mi się "unikać" kolorów, żeby mieszkanko było takie monochromatycznie jasne, a tu buch, przyszedł skrzat od Ilooki ze strażacko czerwoną czapą, no i zachciało mi się czerwonego!!! O zgrozo!!! nie dam się, nie ulegnę i już!! ;)))
OdpowiedzUsuńŁadne jest Twoje diy, niezwykle romantyczne ;))
Udanego popołudnia***
Hahaha, no obok takiego skrzata trudno jest przejsc obojetnie:)) Ta jego czapa wymiata:)
Usuńa ja we fragmentach poutykam czerwony, moze do kuchni wyniose co nieco, bo choinke planowalam w bieli, srebrze...
Agus dla Ciebie tez przyjemnego popoludnia!:)
Tobie również wszystkiego NAJ w mikołajki :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzerwony to swiateczny kolor i mozemy kombinowac, a on i tak sie wkradnie ;)))
OdpowiedzUsuńDiy bardzo pomyslowe :)))
Buziolki
Podstepny jest:) Buziole!
UsuńTak to jest czerwony to kolor świętego mikołaja nie da się przed nim uciec..
OdpowiedzUsuńBardzo fajne DIY!
pozdrawiam i wesołych mikołajek!
:))))) Milego wieczorku:)
UsuńPomysł DIY świetny, muszę go wykorzystać. Miłych Mikołajek Ci życzę.
OdpowiedzUsuńA ja mam nadzieje, ze do Ciebie niedlugo paczuszka dotrze:))) koniecznie daj znac:)
UsuńJa nawet nie zaczynam walki z czerwienią bo i tak walkę przegrałabym ;) bardzo fajny pomysł na słoiczek;)
OdpowiedzUsuńA dziekuje, polecam:)
Usuńbardzo fajny pomysł na DIY :) a co do kwiatka.. znam go pod nazwą grudnik własnie dlatego ze najczesniej zakiwta w grudniu :)
OdpowiedzUsuńCzego to sie czlowiek dowie w Blogowie, dzieki, teraz juz bede wiedziala:))))
Usuńw tamtym roku jednak sie spoznil i w styczniu zakwitl;)
Pozdrawiam:)
chyba jednak nie da się uniknąć czerwieni :) a pomysł ze słoiczkami jest cudny :) a te świeczki z miejscem na wypełnienie to już w ogóle bomba :) gdzie Ty takie rzeczy wynajdujesz kochana :)
OdpowiedzUsuńMam swoje zrodelko :))) Buziaki:))
UsuńTroszkę jak kule śnieżne ...pomysłowe :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
:))) buziaki kochana, sliczne candy przygotowalas:)
UsuńA myślałam, że nalałaś tam wody i to są takie a'la śnieżne kule. U mnie też czerwony wkradł się ociupinkę ;)
OdpowiedzUsuńBo to rzeczywiscie takie a'la sniezne kulo/sloiczki;)))) nie dalabym rady z woda, bo snieg by mi sie rozpuscil;))) musialabym z innym surowcem zamiast soli, czy maki poprobowac;)))
UsuńPozdrowionka:)
Świetny pomysł /Kochana, Ty to masz głowę! :))
OdpowiedzUsuńA kwiatek jest sliczny i proszę nie uciekaj od niego!
Nie nie kochana, od kwiatka nie uciekne:))) nawet mi sie podoba i teraz juz wiem, ze to grudnik:)))
UsuńBuziaki:)
Ja też chcę w tym roku uciec od czerwieni...może nie w całym domu ale na pewno w salonie...ciekawe jak mi z tym pójdzie:P
OdpowiedzUsuńŁAdne dekoracje:)
Ciekawe, bo ten czerwony podstepny jest;)))
UsuńA u mnie w domu nigdy nie było czerwieni na Święta i w tym roku chyba do niej dorosłam:P Fajne to coś:)))
OdpowiedzUsuń:)))) a ja mialam za duzo i teraz uciekam dlatego...:))
UsuńJa miałam kiedyś taką roślinę, tylko mi kwitła na różowo :] DIY są fajne, chyba zrobie:]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)))) polecam;))))
Usuńkwiatek się zbuntował przeciwko i aż się zaczerwienił :)) i ładnie mu z tym - ja też zawsze mówię nie a potem się okazuje ,że jakaś kropla czerwieni się pojawia ;)DIY super,
OdpowiedzUsuńściskam w ten zaśnieżony dzień
hihi, no wlasnie to taki kwiatowy bunt;))
Usuńusciski:)
Kwiatek zakwitł, bo to grudnik - zawsze kwitnie w grudniu :)
OdpowiedzUsuńno wlasnie juz wiem:)));)
Usuńo jak sprytnie to wymyśliłaś! super pomysł :)
OdpowiedzUsuńa dzieki:))))
Usuńśliczne ozdoby kochana i bardzo fajny pomysł na oklejenie taśmą!:))))
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Ciebie i dobrego weekendu
tasma dobra na wszystko;)))
Usuńbuziaki i rowniez milego weekendziku:)
A moja szlumbergera w zwykłej doniczce,dzięki za inspirację,będę kombinować se słoikiem,Super pomysł,zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńna pewno zajrze:))) i dziekuje za odwiedziny:)
UsuńAguś naklejki dotarły. Są śliczne. Dziękuję
OdpowiedzUsuńSuper:)) ciesze sie, ze sie podobaja:)))
UsuńAle cudny pomysl!!!!! Rewelacja!!! Podpatrze sobie :)
OdpowiedzUsuńProsze bardzo:)) i dziekuje za odwiedziny:)
UsuńAleż to uroczo wygląda, fajny pomysł :))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńLindo,adorei a sugestão, veio em boa hora vou fazer para decorar meu natal.
OdpowiedzUsuńTenha uma ótima semana, já estou seguindo.
livingonfarm.blogspot.com.b
Minha vida de campo.
Por isso, estou feliz :) Felicidades, tenha um bom fim de semana :)
UsuńU mnie Świąt nie widać, walczę z prezentami :)
OdpowiedzUsuńa ja tez zaczelam walczyc;))
UsuńSuper dekoracja!
OdpowiedzUsuńA ta roślina z tego co wien to właśnie w grudniu kwitnie :)
fajne!!
OdpowiedzUsuńPodobne z wodą w środku robiła moja Mercia na zajęciach plastycznych.
Ślicznie Ci wyszły!
Bardzo fajny pomysł! Ja też już prawie uzależniłam się od taśm dekoracyjnych. Lubię szybkie dekoracje - dzięki! :)
OdpowiedzUsuńwalka z czerwienią jest z góry skazana na przegraną. mój dom rodzinny był absolutnie cały czerwony. nienawidziłam tego koloru. latami walczyłam by nic nie mieć w tym kolorze. ale to chyba niemożliwe.
OdpowiedzUsuńświetne DIY, super pomysł
Cudny pomysł, a w grudniu rzeczywiście ciężko uciec od czerwieni:)
OdpowiedzUsuńNie uciekaj Agusia od czerwieni...to bardzo fajny swiateczny akcent....:))) czasami mi sie wydaje ze bez koloru czerwonego to nie ma swiat :))))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) a kwiatek zakwitł bo to ... grudnik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTroszke czerwieni zawsze ozywi klimat :)Siwetne zdjecia!
Zapraszamy do nas :)