czwartek, 6 grudnia 2012

Uciekam od czerwieni - z marnym skutkiem;) i DIY


WOKÓŁ ATMOSFERA iście ŚWIĄTECZNA,

a ja chciałam uciec od czerwieni w tym roku...
Widać jednak że całkiem się nie da..., i małe akcenty muszą się pojawić (zaraz po swiętach chowam!), natura sama zdecydowała za mnie...;) 
I zakwitł kwiatek - o dziwo teraz w grudniu w odcieniu oczywiście czerwonym:)






Kochani a z okazji Mikołajek przygotowałam dziś dla Was małe DIY


Potrzebny będzie:

słoik lub kilka
ślicznie wyglądają np. 3 takie same...

mąka, sól, cukier - do wyboru

(czego tam macie za dużo, albo trochę na zbyciu w domu, 
np. mąka z kończącą się datą ważności;)

szyszki

roślinka

małe bombki
(tutaj ogranicza Was tylko wyobraźnia - jak to zwykle bywa;))


 kawałek sznurka

taśma dekoracyjna lub np. kawałek materiału

Ważne jest przede wszystkim, żeby dokładnie umyć i wysuszyć słoik, potem, już nie będzie do środka dostępu, jak wszystko włożycie i trzeba będzie zabawę zaczynać od początku...

Najpierw wkładamy rzeczy do środka, potem delikatnie łyżeczką wsypujemy do środka sól, mąkę czy cukier... Jak osypią nam się dekoracje w środku to nawet lepiej...będzie ciekawszy efekt śniegu;) Można także przykleić dekoracje do pokrywki i dopiero włożyc i zamknąć... pozostawiam do wyboru. Na końcu oklejamy pokrywkę taśmą (nie wiem jak żyłam przed erą taśmy dekoracyjnej;)) hahaha;)
owiązujemy sznurkiem, czy czym tam sobie chcecie...

i

Voilà ! 








dla bardziej leniwych albo oczekujących troszkę innego efektu

mam dostępne w sklepiku

świeczniki metalowo - szklane, które można wypełnić czym się chce
wraz ze świeczką. (lub nie wypełniać wcale - także ładnie wyglądają:)






A z okazji MIKOŁAJEK

SAMYCH CUDOWNOŚCI DLA WAS!



65 komentarzy:

  1. No tak, tu nie ma dyskusji...natura zdecydowała;))) Moja Kochana...pamiętam jak kiedys już nie raz wspominałaś, że mam dość czerwieni...ja za nią nie przepadam,jednak na święta choć do kuchni przemyciłam troszenie, zaraz po też chowam;)
    Pomysł na DIY świetny...nie kuś;)
    Ściskam;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie tak jak Justys mowisz, ja sie wzbranialam przed nia jak nie wiem (wczesniej miala za duzo..), ale coz, sila wyzsza;)
      jednak tylko w malych fragmentach;) a po swietach CHOWAM od razu!;)
      Buziaczki!

      Usuń
    2. Aguniu gratuluję wygranej u Redów;)
      Miłego dzionka;*

      Usuń
  2. pomyslowo i pieknie:P***pomysl do odgapienia:P
    .......mnie sie dzisiaj udalo kupic fajne blaszane puszki do kuchni w stylu szalonych lat hiii:P.........mozna je uznac za prezent mikolajkowy hiii:***...........ty uciekasz od czerwieni a moje mieszkanko juz od jesieni tonie w kolorach czerwieni w postaci kocow i poduszek :P i zostaje na caly rok nie tylko na swieta;P***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, jak ja lubie te motywy z tych szalonych lat, uwielbiam tez - to wiesz;)))
      a ja uciekam, bo wczesniej jej mialam za duzo...musze jakas rownowage zachowac..hihi;))

      Usuń
    2. wie ,wiem teraz u ciebe panuje turkus i swietnie sie prezentje,odmiana jest potrzebna dla odswiezenia:P***...........wlasnie dlatego pisze Ci o tych puszkach ,od razu jak je widzialam,przypomnialas mi sie hiii:***i lodowka ,,smeg,,:P

      Usuń
    3. Hihi, Ty mi kochana tez zawsze kojarzysz sie z tymi latami - slowo:))****

      Usuń
  3. Czerwony też omijam, ale tak całkiem przy Bożonarodzeniowych to się nie da. Tak mi dzisiaj wyszło, i z poprzednich lat chcąc coś wykorzystać to się tam przewinie. Bardzo fajne DIY Aguś zapodałaś....uwielbiam te wszystkie zrób to sam ile przy tym frajdy i zabawy:))))
    Radochy mikołajkowej dla Ciebie Kochana:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie przy swietach jest najgorzej:) trudno opedzic sie od czerwonych dodatow;))
      I Tobie kochana milego pololudnia:))))

      Usuń
  4. No ja też nie wiem, co jest grane z tym czerwonym.. Konsekwentnie udaje mi się "unikać" kolorów, żeby mieszkanko było takie monochromatycznie jasne, a tu buch, przyszedł skrzat od Ilooki ze strażacko czerwoną czapą, no i zachciało mi się czerwonego!!! O zgrozo!!! nie dam się, nie ulegnę i już!! ;)))

    Ładne jest Twoje diy, niezwykle romantyczne ;))
    Udanego popołudnia***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, no obok takiego skrzata trudno jest przejsc obojetnie:)) Ta jego czapa wymiata:)
      a ja we fragmentach poutykam czerwony, moze do kuchni wyniose co nieco, bo choinke planowalam w bieli, srebrze...
      Agus dla Ciebie tez przyjemnego popoludnia!:)

      Usuń
  5. Tobie również wszystkiego NAJ w mikołajki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czerwony to swiateczny kolor i mozemy kombinowac, a on i tak sie wkradnie ;)))
    Diy bardzo pomyslowe :)))
    Buziolki

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak to jest czerwony to kolor świętego mikołaja nie da się przed nim uciec..
    Bardzo fajne DIY!
    pozdrawiam i wesołych mikołajek!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł DIY świetny, muszę go wykorzystać. Miłych Mikołajek Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam nadzieje, ze do Ciebie niedlugo paczuszka dotrze:))) koniecznie daj znac:)

      Usuń
  9. Ja nawet nie zaczynam walki z czerwienią bo i tak walkę przegrałabym ;) bardzo fajny pomysł na słoiczek;)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajny pomysł na DIY :) a co do kwiatka.. znam go pod nazwą grudnik własnie dlatego ze najczesniej zakiwta w grudniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego to sie czlowiek dowie w Blogowie, dzieki, teraz juz bede wiedziala:))))
      w tamtym roku jednak sie spoznil i w styczniu zakwitl;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. chyba jednak nie da się uniknąć czerwieni :) a pomysł ze słoiczkami jest cudny :) a te świeczki z miejscem na wypełnienie to już w ogóle bomba :) gdzie Ty takie rzeczy wynajdujesz kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Troszkę jak kule śnieżne ...pomysłowe :))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) buziaki kochana, sliczne candy przygotowalas:)

      Usuń
  13. A myślałam, że nalałaś tam wody i to są takie a'la śnieżne kule. U mnie też czerwony wkradł się ociupinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to rzeczywiscie takie a'la sniezne kulo/sloiczki;)))) nie dalabym rady z woda, bo snieg by mi sie rozpuscil;))) musialabym z innym surowcem zamiast soli, czy maki poprobowac;)))
      Pozdrowionka:)

      Usuń
  14. Świetny pomysł /Kochana, Ty to masz głowę! :))
    A kwiatek jest sliczny i proszę nie uciekaj od niego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie kochana, od kwiatka nie uciekne:))) nawet mi sie podoba i teraz juz wiem, ze to grudnik:)))
      Buziaki:)

      Usuń
  15. Ja też chcę w tym roku uciec od czerwieni...może nie w całym domu ale na pewno w salonie...ciekawe jak mi z tym pójdzie:P
    ŁAdne dekoracje:)

    OdpowiedzUsuń
  16. A u mnie w domu nigdy nie było czerwieni na Święta i w tym roku chyba do niej dorosłam:P Fajne to coś:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) a ja mialam za duzo i teraz uciekam dlatego...:))

      Usuń
  17. Ja miałam kiedyś taką roślinę, tylko mi kwitła na różowo :] DIY są fajne, chyba zrobie:]
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. kwiatek się zbuntował przeciwko i aż się zaczerwienił :)) i ładnie mu z tym - ja też zawsze mówię nie a potem się okazuje ,że jakaś kropla czerwieni się pojawia ;)DIY super,

    ściskam w ten zaśnieżony dzień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi, no wlasnie to taki kwiatowy bunt;))
      usciski:)

      Usuń
  19. Kwiatek zakwitł, bo to grudnik - zawsze kwitnie w grudniu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. o jak sprytnie to wymyśliłaś! super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne ozdoby kochana i bardzo fajny pomysł na oklejenie taśmą!:))))
    buziaki dla Ciebie i dobrego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tasma dobra na wszystko;)))
      buziaki i rowniez milego weekendziku:)

      Usuń
  22. A moja szlumbergera w zwykłej doniczce,dzięki za inspirację,będę kombinować se słoikiem,Super pomysł,zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno zajrze:))) i dziekuje za odwiedziny:)

      Usuń
  23. Aguś naklejki dotarły. Są śliczne. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale cudny pomysl!!!!! Rewelacja!!! Podpatrze sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ależ to uroczo wygląda, fajny pomysł :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Lindo,adorei a sugestão, veio em boa hora vou fazer para decorar meu natal.
    Tenha uma ótima semana, já estou seguindo.
    livingonfarm.blogspot.com.b
    Minha vida de campo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Por isso, estou feliz :) Felicidades, tenha um bom fim de semana :)

      Usuń
  27. U mnie Świąt nie widać, walczę z prezentami :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Super dekoracja!
    A ta roślina z tego co wien to właśnie w grudniu kwitnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. fajne!!
    Podobne z wodą w środku robiła moja Mercia na zajęciach plastycznych.
    Ślicznie Ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajny pomysł! Ja też już prawie uzależniłam się od taśm dekoracyjnych. Lubię szybkie dekoracje - dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. walka z czerwienią jest z góry skazana na przegraną. mój dom rodzinny był absolutnie cały czerwony. nienawidziłam tego koloru. latami walczyłam by nic nie mieć w tym kolorze. ale to chyba niemożliwe.
    świetne DIY, super pomysł

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudny pomysł, a w grudniu rzeczywiście ciężko uciec od czerwieni:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie uciekaj Agusia od czerwieni...to bardzo fajny swiateczny akcent....:))) czasami mi sie wydaje ze bez koloru czerwonego to nie ma swiat :))))

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetne zdjęcia :) a kwiatek zakwitł bo to ... grudnik :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

  35. Troszke czerwieni zawsze ozywi klimat :)Siwetne zdjecia!
    Zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń