Każdy na coś czeka...
Z drugiej strony czy należy się dziwić osobie, która przeżywa frustrację z powodu tego, że musi na tą osobę czekać właśnie...? Nie. Czekamy na autobus, na weekend, na pensję, na koniec miesiąca, na wakacje, na wizytę znajomych, na końcu kolejki do kasy, na wynik badań...Po co nam to czekanie? Niezbędne aż się ziści coś co jest niewiadome, przyjemne ale też i bolesne.
Bez czekania nie ma...życia? Chyba tak, bo życie to właśnie ciągłe oczekiwanie na rzeczy, zdarzenia, ludzi...
Czasem niepotrzebne może, a czasem niezbędne...Czekajmy więc przede wszystkim na to co dobre, lepsze, najlepsze...
Tego Wam życzę kochane:)
Ja ostatnio oczekuję na mnóstwo różnych spraw i rzeczy ale wczoraj czekałam na błahostkę - aż zgęstnieje/stężeje blok czekoladowy. Tylko takich miłych oczekiwań chcę oczekiwać...
ściskam!
Czekanie jest czescia naszego zycia...nie ma na to rady, chociaz ja bardzo niecierpliwa jestem ;))) Czekolada wyglada smakowiecie :)))
OdpowiedzUsuńBuzki
Powiem szczerze, ze do pewnych rzeczy jestem baaardzo cierpliwa, do innych zupelnie nie;)))
UsuńUsciski:)
apetycznie sie zrobilo:P
OdpowiedzUsuńnie lubie czekac,ale podobno cierpliwosc jest cnota czy jakos tak,haaa w kazdym razie mnie jej brakuje:P
hihi, mnie tez czesto jej brakuje;)))
Usuńpięknie napisane:))) ja też czekam na wiele rzeczy i same są przyjemne... czekam na jutrzejszą dostawę nowych mebelków, czekam na wypłatę, wreszcie czekam na upragniony wylot do Tajlandii...:))) zawsze na coś czekam, bo lubię mieć plany, które dają mi siłę:) a zdjęciem zrobiłaś mi niezłego smaka! :)
OdpowiedzUsuńtak Ty kochana szczegolnie teraz masz na co czekac, ten wyjazd bedzie cudowny:)))
UsuńTen blok wygląda zjawiskowo. A czekanie to fakt część naszego życia, im dłuższe czekanie tym bardziej doceniamy dane nam rzeczy, sytuacje. Ja osobiście wolę mieć wszystko odrazu, ale kiedyś zdałam sobie sprawę że to czekanie, marzenie o czymś, bądź o kimś daje wiele radości też. Ileż to marzen w głowie się wtedy rodzi:)
OdpowiedzUsuńdobrze powiedziane..:)))
Usuńi ja czekam! Czekam na lepsze! I wierzę, że się doczekam :)
OdpowiedzUsuńna pewno:)
Usuńoj ja też nigdy nie mogę się doczekać bloku czekoladowego :)
OdpowiedzUsuńdodaję do niego pokruszone herbatniki i rodzynki- smakuje pysznie :)
pozdrawiam, Ania
to wlasnie dodalam - i jeszcze mieszanke studencka - wiec mam roznosci w nim:))
Usuńna czekoladę poczekam zawsze !!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudne zdjecia ...!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i udanego tygodnia życzę Aguś :*
i Tobie kochana rowniez, napisze @ niedlugo:))
UsuńKochana masz rację cały czas na coś czekamy, ja też wciąż na coś czekam, ale aby tylko na dobre rzeczy. Lubię mieć plany, marzenia i czekać, aż się spełnią. A Twój blok czekoladowy jest zjawiskowy mniammm. Buziaki i ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńtak, marzenia trzymaja nas na powierzchni:))) Buziaczki!!:)
UsuńKiedy oczekujemy tego, co najlepsze, to też się dzieje, nie ma innej opcji :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dobry sposób, kiedy zbyt długo musimy na coś czekać to najlepiej sięgnąć po czekoladę, od razu będzie nam lepiej :)))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo fakt:)
UsuńOch czekolada , lody :D mniam :D
OdpowiedzUsuńJa czekam na moje meble kuchenne , miały byc dziś i co ? czekam ...
czas iść po cos słodkiego ;)
Mam nadzieje, ze dzisiaj juz dotarly?:)))
UsuńJa po raz pierwszy blok czekoladowy zrobiłam jakiś miesiąc temu, a od tamtego czasu w sumie trzy razy. Najlepszy był pierwszy i drugi, w trzecim zawiodły herbatniki. Ale i tak uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńCo jest najlepsze na to, aby czas szybciej płynął, kiedy na coś czekamy? Wystarczy usiąść przy laptopie :D
Mnie na razie jakos sie udaja, ale wlasnie trzeba odczekac najlepiej 24 ha - wtedy najlepszy;)))
UsuńOj na taką czekoladke to ja bym czekała i czekała...
OdpowiedzUsuńOj to prawda....ciagle na coś czekamy....ale oczekiwanie na przyjemności jest zdecydowanie najfajniejsze:)
OdpowiedzUsuńtak, zebysmy tylko na przyjemnosci czekaly:)))
UsuńManiaam, czekoladowe to to co lubię najbardziej;)
OdpowiedzUsuńKochana wszystko w tym temacie,lepiej bym tego nie ujęła, ciągle na coś czekamy i tak mija nasze życie!!!
Ściskam;*
tak wlasnie na czekaniu mija nam czas..:))
UsuńMilego popoludnia kochana!
życie pełne oczekiwań, a takie na słodko z czekoladą, to chyba sama przyjemność!
OdpowiedzUsuńI życzę nam tu wszystkim samych takich, o! Pychota:)
Pozdrawiam cieplutko:)))
warto umilac sobie to czekanie jak sie da:)) tak, oby nasze czekanie bylo uwienczone dobrym finalem, samymi dobrymi finalami!:))**
UsuńSwieta prawda slonko ciagle tylko czekamy, z tego sklada sie nasze zycie nie ma w tym nic zlego gdy oprocz czekania umiemy tez cieszyc sie chwila:-))) ojacie blok czekoladowy wyglada mega pycha! Sciskam
OdpowiedzUsuńTak kochana radosc z chwili to podstawa, warto ja miec w sobie:))) i pielegnowac ciagle:)**
Usuńi wzajemnie Aguś :)
OdpowiedzUsuń2013 to dla mnie rok ciągłego oczekiwania - miesiąc po miesiącu na coś nowego :D
mmmmmmmm...... blok czekoladowy - ależ smaka robisz
oj tak ten rok jest rokiem oczekiwania.. Byle optymistyczne finaly nas czekaly:)) trzymam kciuki:)*
Usuńmniam....no czekam i ja, samo życie.....
OdpowiedzUsuń****
czekamy i czekamy i liczymy na otymistyczne finaly..:)) nie moze byc inaczej:) trzeba w to wierzyc:***
UsuńNa te słodkości to i ja bym czekała:) Niecierpliwie...;)
OdpowiedzUsuńA co do czekania, to masz rację, Aguś:)Ciągle czekamy...
Buziaczki:*
buziaki Misia:))
Usuńsmacznego , czekamy , bo i tak nie mamy wpływu na przyspieszenie w niektórych przypadkach...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
dokladnie...
UsuńA może czekanie to test na włanym ego, taka próba naszego wewnętrznego życia.
OdpowiedzUsuńCos w tym jest, ale z drugiej strony to taki permanentny test...;)))
UsuńMasz dobre podejście :)
OdpowiedzUsuńBlok czekoladowy wygląda pysznie, szkoda że ja na diecie, całe życie ;) hih buziaki
OdpowiedzUsuńJa czekam przede wszystkim na słońce... takie od samego wschodu do samego zachodu... To jest moje oczekiwanie :) Ale nie powiem, z ogromną przyjemnością czekałabym też na blok czekoladowy. Tymczasem poczekam na rozgrzany piekarnik i ciepłe rogaliki :)
OdpowiedzUsuńTo coś czekoladowe przypomniało mi, że mam zachomikowaną czekoladę i trzeba ją zjeść :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku czekanie na coś słodkiego jest baaaardzo trudne i uciążliwe:) Pozdrawiam i życze dziś niespodziewanych, a co za tym idzie niewyczekanych przyjemności:)
OdpowiedzUsuń