Bardzo Wam dziękuję - w imieniu lampy ;)
za komentarze pod ostatnim postem.
Lampa ma się dobrze, sprawdza się co najważniejsze
i bardzo lubię jej prosty, minimalistyczny wygląd.
Często zachwycają mnie minimalistyczne dekoracje -
jak np. to origami z książki.
Wygląda moim zdaniem genialnie.
Hmm tylko zastanawiam się jaką z książek mogłabym poświęcić...
trochę szkoda... mimo wszystko...
Jestem z tego "gatunku" osób, które nie tolerują jakiegokolwiek rysowania, zaznaczania, zakreślania, czy co gorsza zaginania rogów książek...brrrr zbrodnia!:)
ale tutaj...
tak inspirująco wygląda, hmmm może jakiś nieaktualny poradnik, albo stara książka do nauki języka...
hmm muszę pomyśleć czy znajdę coś co mogłabym tak wykorzystać...ale czy znajdę?
hmm muszę pomyśleć czy znajdę coś co mogłabym tak wykorzystać...ale czy znajdę?
pinterest.com
A już niebawem
kolejne b&w dekoracje.
Miłego wieczoru kochane:)
Bardzo mi sie podoba ....:))) przypomniałas mi tez o lampionie , gdzies schowałam a jest bardzo podoby do tego co prezentujesz...musze poszukac koniecznie :)))
OdpowiedzUsuńKoniecznie Ala poszukaj:))*
UsuńWygląda to twórczo :D
OdpowiedzUsuńprawda?:))
UsuńŁadne, czekam na kolejne inspiracje:))
OdpowiedzUsuńświetne :) ja też jestem z tych co książka ma być równiutka itp, nie pozaginana, a zbrodnią jesr pisanie po niej poza dedykacją czy podpisem :) ale jakąś starą, kupioną na targu czy w punktach tzw. taniej książki bym poświęciła - bo wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńto mamy cos wspolnego:)))
Usuńpozdrowionka, wyslalam @ :)
Fajny efekt, Agnieszko! Ja też nie znoszę zaginania rogów/pisania/rysowania w książkach, ale myślę że jakiś stary i nieaktualny poradnik typu "Socjalistyczna dyscyplina pracy" z pewnością możesz poświęcić! ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
d.
Gdybym taki miala - od razu poszedlby na "przemial" hihi;)))
Usuńpozdrawiam cieplo:)
rewelacyjny efekt:-)) pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuń:))) pozdrawiam Gosiu:)
UsuńŚwietny pomysł!!
OdpowiedzUsuńwygląda to świetnie :)
OdpowiedzUsuńprawda?;)))
UsuńSuper ,a Kochaan myslałaś o książce telefonicznej jej na pewno nie szkoda , może znajdziesz jakąś starą ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
O to swietny pomysl...hmmm moze gdzies taka znajde, a noz widelec w piwnicy bedzie;)))
Usuńhej słońce! rzeczywiście niesamowicie wygląda taka dekoracja z książki:) ach zachwyciłam się, wcześniej czegoś takiego nie widziałam...
OdpowiedzUsuńsuper!
Ciesze sie, ze moglam pokazac cos innego:))
Usuńbuziaki:)
Oryginalna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńUdanego dnia Aguś :**
temu nie da sie zaprzeczyc:)
UsuńBuziaki kochana:)
ciekawa dekoracja,ja jestem niepoprawna i pojde do piekla za to co powiem,ja podkreslam w ksiazkach pisze notatki na marginesie i zaginam rogi a fe ,ale i tak je kocham:P
OdpowiedzUsuńOszszsz Ty niedobra;))))
Usuń:P***ale postaram sie poprawic:P,teraz mniej juz robie notatek ,teraz tylko czytam,ale jak sobie przypomne czasy szkolne hiiii
UsuńJa bardzo lubie minimalistyczne przedmioty. Sama szukam ciekawej lampy, Twoja byłam-jestem zachwycona. Pokazywałam nawet mojemu T. i stwierdził, ze ktoś tu miał super pomysł ;)
OdpowiedzUsuńA teraz co... znowu pokazujesz jakieś ciekawe cudenko :)
Właśnie dlatego lubie do Ciebie zaglądac.
Pozdrawiam ciepło, choć u mnie zimnooooo (+8! w maju!)
Bardzo Ci dziekuje za te mile slowa...:)))
Usuńjak przyjemnie sie zrobilo:) I ja bardzo lubie do Ciebie zagladac - zawsze znajduje tam ciekawe nowinki:)
Pozdrawiam, a u nas tak cieplutko...:)***
Chętnie zrobiłabym takie origami z mojej pierwszej książki do nauki j. angielskiego (była okropna!). Aż cud, że nie zniechęciłam się wtedy do nauki ;)))
OdpowiedzUsuńhehe, no przynajmniej taki ciekawy bylby z niej uzytek;)))
Usuńdobrze, ze sie nie zniechecilas...:)
Och będzie moje...;P uwielbiam takie dekoracje;) pierwszy raz widzę i jestem zachwycona;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za inspiracje!!
Ściskam;*