Obiecałam, więc dzisiaj w poście zabierze głos lampa.
Lampa ze słoika - inaczej jar lamp, jak kto woli;)
Miało być prosto, skandynawsko...no i jest moja lampka w pokoiku biurowym:)
Uparłam się;) Długo nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego słoika, w końcu jednak wsparcie przyszło z innego miasta (od mojej chrzestnej, u której w piwnicy spokojnie czekał sobie właśnie idealny słoik - nienajmłodszy, ale przecież to miała być lampka z charakterem - nie wybrzydzałam;) Pokrywka była biała, nieco podniszczona, w ruch poszła więc moja ulubiona taśma izolacyjna hihi;)
Miało być prosto, skandynawsko...no i jest moja lampka w pokoiku biurowym:)
Uparłam się;) Długo nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego słoika, w końcu jednak wsparcie przyszło z innego miasta (od mojej chrzestnej, u której w piwnicy spokojnie czekał sobie właśnie idealny słoik - nienajmłodszy, ale przecież to miała być lampka z charakterem - nie wybrzydzałam;) Pokrywka była biała, nieco podniszczona, w ruch poszła więc moja ulubiona taśma izolacyjna hihi;)
Wszystkie potrzebne materiały można kupić w markecie budowlanym
+ nożyce do cięcia metalu - tutaj nieodzowna pomoc M.
juppi - jest!;)
a jak ciekawie wieczorem rozprasza się światło...:)
+ nożyce do cięcia metalu - tutaj nieodzowna pomoc M.
juppi - jest!;)
a jak ciekawie wieczorem rozprasza się światło...:)
Ostatnio wspominałam też naszych wyjazdach na okoliczne Dni Ziemi i inne podobne.
Na jednym z takich właśnie znalazłam moją perliczkę.
To jest właśnie sztuka ludowa jakiej wydanie lubię...niezbyt wydziwiona, nieprzesadzona, oszczędna...
Od razu przykuła moją uwagę. Ta czerń i biel i kropeczka czerwieni.
Potem od przyjaciółki dostałam Pana do pary...i tak są już we dwoje...chyba dobrze im razem, choć czasem ich rozdzielam;)
MIŁEGO WIECZORU KOCHANI
JAKA SZKODA, ŻE JUTRO JUŻ PONIEDZIAŁEK...
;)
JAKA SZKODA, ŻE JUTRO JUŻ PONIEDZIAŁEK...
;)
OOooo jaka Ty jesteś pomysłowa! Miało być prosto, ładnie i skandynawsko... no i jest!!! :) Perliczki są czadowe! :) Buziaki
OdpowiedzUsuńwielkie dzieki kochana:)))
Usuńperliczki bardzo mnie ciesza od jakiegos czasu... ja akurat mam nieduze bo ok. 10 i kilkanascie cm a bywaja tez naprawde duze:),
natomiast mi pasuja takiej wielkosci, bardzo je lubie:))
Buziaki:)
o jaka fajna lampa:P czasem mniej znaczy wiecej ,tutaj zwykly sloik i prosze jaka lampa:P podobaja mi sie takie sprawy,a perliczki zabieam,zakochalam sie:P***
OdpowiedzUsuń:))* a mnie sie bardzo podoba Twoj stolik z palet:))
Usuńa perliczki ciesze sie, ze sie spodobaly, ta tworczosc zasluguje na troche uwagi:))
buziaki:)
takie historie jak perliczki tez kocham,kiedys mialam takie dudki w kuchni ,do niczego mi nie pasowaly,ale co z tego kiedy one byly fajne:P
UsuńPerliczki świetne...a ta lampa-bomba:) Mam pełno takich słoików:P
OdpowiedzUsuńto do dziela kochana:)))))
UsuńHah .. Świetna lampa! Bardzo oryginalna! Rewelacyjny pomysł. Jestem ciekawa jak wygląda wieczorem, gdy świeci..
OdpowiedzUsuńJesli uda mi sie zrobic dobre zdjecie wieczorem, na pewno pokaze:))
Usuńpozdrawiam cieplo:)
Wiesz co, naprawdę kapitalna lampa:) Doskonały pomysł, choć mi chyba chłop nie pozwoliłby słoika na suficie zawiesić hahaha:) Ptasiory - ekstra!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje:)*
Usuńz moim z tym akurat nie mam problemu;) w wiekszosci podobaja nam sie te same rzeczy (z malymi wyjatkami;))
Buziaki:)
Nam generalnie też, ale myślę, że słoik chyba byłby ponad jego siły:) Buziaki!!
UsuńŚwietna ta lampa! Tylko mam pytanie- czy robiałś w nakretce jakies dziurki- bo chyba nagrzewajaca się żarowka nie może byc tak szczelnie zamknieta w słoiku?
OdpowiedzUsuńDziekuje kochana:) Powiem tak, naprawde mocno sie nie nagrzewa, mysle, ze przez otwor w pokrywce zrobiony (do zarowki) jest w miare dobry przeplyw powietrza (jest maly luzik - otwor jest nieco wiekszy).
UsuńUrocze figurki:-)
OdpowiedzUsuńA lampa oryginalna!
dziekuje:)
Usuńzajefajna!!
OdpowiedzUsuńdzieki:)))
UsuńTrochę inwencji i twist na suficie! A jak się znudzi to można ogórki zakisić - żarcik taki :-)
OdpowiedzUsuńJa myślę o słoikach na taras. A ptaszęta są cudowne!!!!! Miłego tygodnia kochana :-*
Jakbys zgadla, wczesniej byly tam ogorki kiszone;)))hehehe;)
UsuńNa tarasie tez bylby to fajny pomysl-kilka takich lampionikow:)
Udanego poniedzialku i calego tygodnia:)***
świetny pomysł, moje gratulacje:-) Gosia
OdpowiedzUsuńDziekuje Gosiu:)
UsuńLampa wyszła bardzo fajnie :-) U mnie takich słoików pod dostatkiem w piwnicy.
OdpowiedzUsuńPerliczki wymiatają :D
A u mnie byly wszystkie ale nie taki;)))
UsuńPozdrawiam cieplo:)
Ty pomyslowa kobieto...cudna lampa :))) Sztuka ludowa, niestety zapomniana, a taka piekna i interesujaca :)))
OdpowiedzUsuńHihi;)
Usuńdzieki:)
Ujacie jaka swietna!!! buziaki!
OdpowiedzUsuńDziekuje Syl:)*
UsuńLampa pomysłowa,a sztuka ludowa bardzo fajna:))
OdpowiedzUsuńW takim wydaniu lubie:))
UsuńNiesamowity pomysł! Pewnie prędzej czy później go wykorzystam:) Mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko:)
OdpowiedzUsuńA nie ma problemu:)))
Usuńpozdrawiam:)
No Kochana jest na wskroś skandynawska :) SUPER !!!
OdpowiedzUsuńTe perliczki ... przepiękne !!!
Buziaki i udanego tygodnia :**
Dziekuje kochana:))
UsuńProsto i z pomysłem i jaki efekt! Jak świeci pewnie jest jeszcze ciekawiej:))) Perliczki bardzo sympatyczne w tych groszkach:))) Agusia niedzielnego poniedziałku jutro, buziaki:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci:))
Usuńtak, fajny jest efekt wieczorem:)
Pieknego tygodnia zycze Ewus:)
Gratuluje pomysłu :) lampa rewelacyjna :) a perlicza para fantastyczna :D
OdpowiedzUsuńdziekuje:))
UsuńLampa bardzo pomysłowa :) u mnie w domu tyle słoików, że mogłabym cały wieżowiec wyposażyć ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
no widzisz a ja szukalam, moglam sie do Ciebie zglosic;))
UsuńJestem pod wrazeniem tej cudownej lampy. Przyznam ze sama bym na to nie wpadla, a przeciez to takie proste. Wow!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sie spodobala:))
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
bardzo ciekawy pomysł,chętnie bym jeszcze zobaczyła jaki jest wieczorny efekt:-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
jesli zdjecie sie uda, na pewno pokaze;)))
Usuńlampa wyszła świetnie !!! a ptaszyska wymiatają ;) ściskam
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje:)
UsuńCokolwiek zwiastował ten słoik w życiu bym nie pomyślała że chodzi o lampkę...genialne wykorzystanie!!! jest...prosto i skandynawsko...zdecydowanie;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Dzieki Justys:)*
Usuńhej ! ach jaka ta lampa jest bombowa:)))))))))
OdpowiedzUsuńbrawo! wygląda świetnie:)))
i te ptaszki! love it:)
przy okazji zapraszam Ciebie kochana do udziału w nowym konkursie:)
miłego tygodnia:* buziaki
Jejku, lampa jest super! A jaką moc żarówki wytrzyma? Perliczki kochane, też lubię oryginalne rękodzieło...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie w poniedziałek.
Głowa do góry - cieszmy się każdym dniem.
marta
ja mam akurat wkrecony halogen eco 28W:)
Usuńa nie wiem jak z mocniejszymi:)
:)***
Świetny pomysł! Wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco, Ania
Lampa jest extra !!! super pomysl :))) Buziaki Agusia :))) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńLampiszon przesłodki, ale perliczki mnie oczarowały :) :) :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł i świetne wykonanie!
OdpowiedzUsuńJaka świetna ta perliczka! Zakochałam się!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie lampy, szkoda że u mnie mogą być tylko kinkiety tzn wiem że dałoby się zrobić ale łatwiej jest z taką:)
OdpowiedzUsuńTakiej lampy jeszcze nie widziała! Obłędna jest! Nawet nie pytam, skąd bierzesz takie genialne pomysły;)
OdpowiedzUsuńPerliczka wymiata;)
Buziaki Aguś:*
Weszłam dzisiaj do Ciebie do sklepu - wow! Jak tam pięknie! Ile cudnych rzeczy! Gratuluję pięknego rozwoju sklepu i bloga!
OdpowiedzUsuńDziekuje kochana:)*
UsuńLampa jest przeswietna i odwazna a ptaszyny niezwykle pocieszne :)
OdpowiedzUsuńsuper ta lampka :) i piekna perliczkowa para
OdpowiedzUsuńbuzziaki
Ag
wowwww!!!Kochana jesteś niesamowita!:)
OdpowiedzUsuńLampka rewelacja!!!. O takiej marzę, więc będę ją miała:) Świetnie jest u Ciebie, więc zostaję!!
OdpowiedzUsuńPomysł mega mocny:) Po tym jak widziałam już lampy hand made z formy do babek, cedzaka do makaronu, słoik mnie powalił:) Extra Twój blo, teraz idę do sklepiku:) Pozdrawiam, iszart
OdpowiedzUsuń