Udało się wyjechać.
Złapać krótki oddech,
nie myśleć o dniu codziennym.
Zresetowałam się.
Mimo pogody w kratkę.
Wyjeżdżali rodzice, pomyślałam, że przy okazji zabiorę się z nimi chociaż na te dwa dni... Na wakacjach z rodzicami nie byłam...od lat. Ten wyjazd to był taki krótki skok wstecz... do dziecięcych wspomnień. To był jeszcze okres wyjazdów na wczasy. Oni młodsi, my z siostrą małe. Radość z bycia razem. Teraz zupełnie inna perspektywa, momentami z jakimś rozczuleniem patrzyłam na nich..., może to już i ja starzeję się po prostu... W ciągu roku wiadomo, że jest kontakt, są wizyty, rozmowy, święta. To wszystko takie krótkie, urywane, jak po ogień. Gdzieś biegniemy, nie wiadomo dokąd.
Co dzisiaj zjemy na obiad, gdzie pójdziemy na spacer...to takie beztroskie pytania podczas urlopu. Takich pytań mi było potrzeba.
Patrząc na nich, pojawiały się egzystencjalne myśli, myśli o kolei rzeczy.
Każda taka chwila jest bezcenna i choć nie jesteśmy idealni, zresztą nie wierzę w rodziny jak z obrazka, to taki czas jest bardzo potrzebny, kiedyś na pewno wspomnę i wrócę do tego...
Warto było tłuc się z powrotem osiem godzin autobusem w nocy?..warto.
UŚCISKI KOCHANI.
Z WIZYTĄ DO WAS NIEBAWEM WPADAM,
a teraz idę odespać.
buziaki:))
fajnie tak się oderwać i wrócić choć na chwilę do takiej beztroski :) zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAga, jaka piekna fotka! Fajnie jest pobyc z rodzina i powspominac:-) Sa sytuacje i przede wszystkim zapachy, ktore przypominaja beztroskie dziecinstwo.
OdpowiedzUsuńDlatego warto sie przemeczyc w autobusie;-)
pozdrawiam Cie serdecznie
Kasia
Też bym gdzieś skoczyła na weekend...ale mogę pomarzyć...wszystkie zaskórniaki na wyjazd wrześniowy poszły...
OdpowiedzUsuńMi też brakuje takiej odskoczni ....jeszcze chwile muszę poczekać ....
OdpowiedzUsuńswietnie ujelas to, co chodzi mi po glowie od dawna, oj wiele bym dala, by miec rodzicow w jednym miescie
OdpowiedzUsuńwiem o czym mówisz bo właśnie jestem na wakacjach z mamą i w końcu mamy czas na długie rozmowy :-)
OdpowiedzUsuńtrochę zazdroszczę..
OdpowiedzUsuńfajnie jest tak oderwać się od rzeczywistości i pogadać z rodziną ^^
OdpowiedzUsuńśliczna fotka ;3
http://mar-tysia.blogspot.com/
Pięknie to napisałaś, Agnieszko... A to że przeżyłaś taki inny punkt odniesienia niż na co dzień bezcenne... :) Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń:*
To wspaniale, że z nimi byłaś! Takie chwile są bezcenne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Dwa dni - niby nic - a jak wiele :)
OdpowiedzUsuńodeśpij i wracaj z fotorelacją :)
Buźka !
Agusia wspaniałe chwile ... bezcenne i warto, oj warto !!
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana :)
I fajnie, ze potrzeba odpoczymku i regeneracji zaspokojona i jaka bogata w przemyślunki i doswiadczenie:))) To sporo więcej niż dwa dni! sciskam moocnoo Aguś:*
OdpowiedzUsuńrazem spędzony bezwolnie czas - bezcenne :) ściskam
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym ... takie chwile są potrzebne szczególnie córkom ... mężczyźni chyba nie mają takiej potrzeby ? Tak mi się przynajmniej wydaje ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
choćby i na jeden dzień, ale zawsze warto z rodziną czas spędzić na łonie natury:))) pozdrowionka:)))
OdpowiedzUsuńAga fajnie ,ze chociaż krótko ,ale odpoczełaś , chwile z rodzicami bezcenne :))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Oh dobrze Ci, też już chciałabym odpocząć;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Chwile spedzone wspolnie z rodzicami sa bezcenne :-) Zawsze mam poczucie winy, ze zamiast podrozowac po swiecie powinnam czesciej ich odwiedzac, chociaz staram sie byc czesto w Polsce i wowczas nadrabiam stracony czas.
OdpowiedzUsuńUsciski
Ładnie to napisałaś... :)
OdpowiedzUsuńSuper taki wypad,Ja strasznie czekam takich chwil:))Lecz to dopiero po powrocie na stałe do kraju,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńwspaniale móc tak pojechać i odpocząć od codzienności... jak piszesz o dawnych wyjazdach z rodzicami, ach to były czasy... wspominam ten czas beztroski i uśmiecham się... dobrze jest od czasu do czasu pobyć z bliskimi:)
OdpowiedzUsuńkochana przy okazji zapraszam na konkurs:) puszki do wygrania!:)
UsuńBardzo cenne są takie chwile. Zostają na długo w pamięci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto...każdy reset jest czasem zbawienny, choćby na chwilkę;)
OdpowiedzUsuńUściski Aguniu;*