Skąd bierzecie siły witalne, energię?
U mnie potrzeba zdobycia dodatkowej energii i mocy nasiliła się ostatnimi czasy. A, że wakacje muszę odłożyć niestety na jakiś nieokreślony późniejszy czas, posiłkuję się energią zdobywaną z zewnątrz. Energa jaką dają ludzie bliscy jest nieoceniona, z tego czerpię. Całe bogactwo siły i energii jest także w przyrodzie. Przyroda na małą skalę, czyli moje domowe rośliny zawsze przynoszą mi dużo radości.
Wychodząc na zakupy, często całkiem "przypadkiem" ;) przytargam do domu jakiegoś niepozornego kwiatka,
czy np. roślinkę o nietypowym kształcie czy ciekawym kolorze liści. Czasami zastanawiam się jak znajduję dla nich miejsce;)
czy np. roślinkę o nietypowym kształcie czy ciekawym kolorze liści. Czasami zastanawiam się jak znajduję dla nich miejsce;)
W sesji nowego zestawu kart 'Story' (w ofercie sklepu od dwóch tygodni), roślinki także nie mogło zabraknąć.
świecznik Black - tutaj
Zestawienie rzeczy do sesji powstało całkiem przypadkiem, a może wcale nie...;) W każdym bądź razie przemiła Lufcik na instagramie zauważyła, że uparta świeczka nie chciała się zapalić...;) natomiast interpretacja jest dowolna...i tak ma być.
This is my story,
what is your...?
uściski
Aga
Agus świetne są te karty! :))) uwielbiam taki minimalizm <3
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje kochana:))
UsuńAleż super moodboard'y zrobiłaś :))) Z tą energią bywa różnie, choć ja najwiecej jej mam, gdy coś robie, gdy mam zajęcie, rozwijam pasję lub podróżuje. To daje mi najlepszego energetycznego kopa :))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kochana
Powiem Ci, ze tworzenie, pasja i podroze i mnie daja kopa, a tych ostatnich troche ostatnio zabraklo i czuje mniej energii. No coz, trzeba sie wspomagac jak tylko mozna;)) Buziaki!
UsuńSuper są te mini postery, love it!
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, ze przypadly do gustu Agus:))
UsuńŚwietne te karty i w ogóle zdjęcia :) Ja potrzebuje dodatkowej energii... poki co jestem na etapie zasypiania :D
OdpowiedzUsuńHihi, ja jak wiesz, dostalam wczoraj troche powera;) i za malowanie wzielam...;)
UsuńDziekuje kochana:)
Bardzo fajne posterki i świetne hasła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo dziekuje:))
UsuńFenomenalne ujęcia!!! a kartki <3!!!!;*
OdpowiedzUsuńDziekuje Martus, to mile:)))
UsuńŚwietne są te kartki w roli modelów sesji :]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dziekuje w ich imieniu ;)))
Usuńsuper klimat! a mnie wystarczy chwila w fotelu na tarasie, wzrok gdzieś zapatrzony w dal i ..cisza:)
OdpowiedzUsuńMnie tez do tej pory wystarczyla i ta chwila, ale gdzies mnie juz nosi...;)))
UsuńBuziaki!
Kartki super,fajne masz pomysły:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za mile slowa:))
UsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń♥
♥♥♥
UsuńNic nie dzieje się bez przyczyny, więc pewnie te przypadkowe rekwizyty nie są tak całkiem przypadkowe :) W kazdym razie efekt sesji wyglada na spójny i zamierzony :) I bardzo estetyczny :) Życzę dużo dobrej energii :)
OdpowiedzUsuńHihi, no cos w tym jest, tak jak mowisz, bez przyczyny nic sie nie dzieje... Dziekuje i posylam pozytywne fluidy:))
UsuńDlatego lubię Twoje zdjęcia. Niby przypadkiem, a jednak zaplanowane. Świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Ci za mile slowa Kasienko...:)*
UsuńHihihi super te karty Aga :) mój typ to "That's fine by me" :) mam nadzieję, że się przypadkiem nie wypalasz i stąd te zapałki! Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńO kochana, jesli chodzi o wypalenie, to daleko mi do tego...;) w koncu, robie to co lubie:))
UsuńPozdrawiam Lufciku drogi:)*
Świetne karty i fotki:-) Bardzo mi się spodobały!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Bardzo Ci dziekuje kochana:)
UsuńŚwietnie zaaranżowane te fotografie :)
OdpowiedzUsuńHej, dzieki ze zajrzalas Jagodka i bardzo dziekuje za taki komplement:) z Twoich ust to tym bardziej cenne:)) pedze do Ciebie, zobaczyc, gdzie bylas, jak Cie nie bylo...:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) a sposób "niedomalowania" niektórych-świetne.
OdpowiedzUsuńNo i te zdjęcia z zapałkami :) nigdy bym na to nie wpadła :D cudna estetyka
i ten minimalizm :)
karty są rewelacyjne a Twój pomysł na ich zaprezentowanie świetny :)
OdpowiedzUsuńmam podobnie z roślinami, co chwile kupuje jakieś nowe, obecnie mam chrapkę na sukulenty :) juz nie wspominam o moich dylematach: czy doniczki białe czy gliniane. a gdy wracam po jakiejs dluzszej nioebecnosci w domu to PIERSZA rzecz jaka robię to oblatuje wszystkie moje kwiaty i sprawdzam, czy im coś nowego wyrosło :)
OdpowiedzUsuń