W ostatnim poście pisałam Wam, że zaprezentuję co zrobiłam z próbek betonu.
Otóż te małe kwadraciki zainspirowały mnie do stworzenia świecznika.
Potrzebne mi były do tego:
- próbki betonu
- drut miedziany
- kombinerki
- odrobina kleju na gorąco.
Jako, że próbki były równej wielkości, od razu ułożyły mi się w kwadrat,
bok, do boku.
Kleju użyłam, aby połączyć płytki z sobą. Beton i tak ma swoją wagę i jesli sie go co chwila nie przestawia,
po prostu zachowa się w takiej formie. Jednak znając mnie, bardzo długo tutaj nie postoi, zapewne będzie wędrował to tu, to tam;)
Klej przydał się aby utrzymać go "ryzach" ;) Jednak, nie oszukujmy się to nie jest jakieś bardzo trwałe rozwiązanie
- ale na gabaryty świecznika wystarczy.
Drut miedziany powyginałam w sobie wiadomym tylko kształcie;) Nie miało być idealnie, no i nie jest:) Ot cały urok w tym właśnie;)
Do środka wstawiłam inną osłonkę na świeczkę, na tyle małą, że zmieściła się bez problemu.
Dla tych, którzy chcieliby sobie zrobić świecznik z betonu, a nie mają pod ręką żadnych próbek - wiem, że w ostatnim M jak mieszkanie jest przepis jak sobie samemu wyczarować parę drobnych rzeczy z betonu.
Domek druciak, który tu widzicie oraz mały świeczniczek - to drobiazgi z Tigera, w którym miałam okazję być ostatnio:) Ten sklep, to kopalnia pięknych rzeczy. Moje oko wypatrzyło tam mnóstwo drobiazgów;) Może następnym razem uda się zrobić większe zakupy?;)
A ta mała szklana istota to nowość, którą można znaleźć tutaj:))
Karmi się drobniakami, tudzież grubszą gotówką (w zależności od możliwości;)
Tak czy inaczej wdzięcznie wygląda:)
P.S. MyBaze przygotował piękny spot - bardzo profesjonalnie moim zdaniem!
I poducha stripes b&w także się w nim znalazła - ależ się cieszę :)
https://www.mybaze.com/pl/decorisland
Bo nie wiem czy wiecie ale Decor Island jest także na MyBaze :))
Uściski Kochani
i do następnego:))
Aga
Super to wyglada!!! Skad masz takie probki betonu ???
OdpowiedzUsuńUsciski
Kochana z firmy concreate - patrz post nizej:))
UsuńBuziaki!
Wyszedł fantastycznie !!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie proste, surowe rzeczy :)
Pozdrawiam serdecznie :**
Dziekuje kochana:)) no mial byc wlasnie jak najprostszy:)) sciskam!
UsuńFajny bo prosty, surowy, z akcentem miedzi :). Uwielbiam naturalne materiały, połączenia bieli z czernią, betonu z drewnem.
OdpowiedzUsuńDla mnie super pomysł!
Pozdrawiam. Marta
Bardzo Ci dziekuje:))
Usuńchyba bym nie zdecydowała się postawić w domu, za surowy jak dla mnie
OdpowiedzUsuńchoć nie zmienia to faktu, że pięknie wygląda :)
Madzia, pewnie, nie kazdemu taka surowosc pasuje:)) calusy!
UsuńSuper, muszę przyznać, ze ta surowość betonu połączona z metalicznym drutem i ocieplającą świeczką, to strzał w dzisiątkę :)
OdpowiedzUsuńPieknie to wygląda!
Dziekuje Ci kochana za te slowa, chcialam wlasnie przelamac nieco jego surowosc...:) buziaki!
UsuńSurowość pierwsza klasa! Piękny świecznik!
OdpowiedzUsuńO WOW!
OdpowiedzUsuńzwariowałam na jego punkcie!!!
a mnie jest bardzo milo z tego powodu:))
UsuńO kurcze ! jaki fajny! :)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie bardzo :)))
Alunia dzieki Ci wielkie! calusy srodowe!
UsuńSuper pomysł miałaś :)))
OdpowiedzUsuńCUDOWNY !!! Buziaczki Aguś ♥
OdpowiedzUsuńIlonka dzieki za mile slowa:) buziaki, milego wieczoru!
Usuńsuper swiecznik a swinka the best
OdpowiedzUsuńswinka jest naprawde fajna, sluzy mi juz od jakiegos czasu, lubie jej szklana forme:))
UsuńTakie coś chyba wpasowałoby się w wystrój mojego mieszkania, ale nie wiem czy dam radę to zrobić... Poproszę męża o pomoc, może wspólnymi siłami coś zdziałamy :)
OdpowiedzUsuńpewnie, ze dasz rade:)))
UsuńAguś...świetnie wyszło ;-)...jestem w totalnym szoku...stylistyka bardzo mi odpowiada. Pięknie. A jeszcze ta czarna świeczuszka dodaje charakteru. Na te koszyczki choruję od dawna niestety w Krakowie nie ma Tigera nad czym straszliwie ubolewam ;-(
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo Olu:)) mnie natomiast bardzo podoba sie Twoja stylistyka i pomysly - zawsze tez cos fajnego wyczarujesz:) a Tigera i u mnie niestety nie ma, takze pozostaja mi tylko takie wypady z doskoku... Buziaczki!
UsuńAleż oryginalne! Beton dekoracyjny coraz bardziej mnie zadziwia. Nie sądziłam, że można go wykorzystać w tak różnych wnętrzarskich trikach. Fajnie jest podpatrywać na blogach takie ciekawostki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje i ciesze sie, ze moglam cos innego pokazac:|))
UsuńPiękny! Miedziany drut nadaje delikatności i smaczku surowej bryle. Adam Słodowy moze sie przy Tobie schować :) buziak
OdpowiedzUsuńE tam kochana, daleko mi do niego;) ale fajnie, ze Ci sie spodobal moj wynalazek:))
UsuńFenomenalne rozwiązanie! Po prostu przepiękne :)!
OdpowiedzUsuńdziekuje, buziaki:)***
UsuńMuszę napisać, muszę! :) Prosto i pięknie. Świetny pomysł. Podobnie można postąpić przy osłonkach na donice, najłatwiej przy tych mniejszych ... ale tu już mnie ponosi zbytnia fantazja ;)
OdpowiedzUsuńdobrze jak ponosi fantazja, zawsze cos nieoczekiwanie dobrego moze z tego wyjsc:) pozdrawiam:)
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńZachęcam do udziału w konkursie na BLOG FIRMOWY ROKU 2014 oraz zgłaszania najciekawszych artykułów do nowej kategorii WPIS ROKU. Zapraszam na http://blogifirmowe.com/
Pozdrawiam
dziekuje, pozdrawiam:)
UsuńCiekawe...chodza mi po glowie donice z betonu. A swoja droga, przepiekne robisz zdjecia :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci dziekuje!:)
UsuńAga to jest naprawdę genialne!!! ten drucik no normalnie wisienka na torcie! miodzio! ;***
OdpowiedzUsuń