poniedziałek, 8 grudnia 2014

Przedświątecznie...

A dzisiaj tak przedświątecznie, jeszcze nie całkiem Bożonarodzeniowo, na razie delikatnie i wstępnie. Bez choinki (na razie z tą namalowaną;) - no i nie licząc araucarii:)

Czy u Was tez ostatnie dni takie ponure? Panuje szarzyzna, słońca brak i człowiek ma wrażenie, że cały czas chodzi w jakimś półmroku... A tu trzeba wysilać szare komórki, pracować, ogarniać rzeczywistość. No i ogarniam... z dwiema, trzema kawami. Dwie z nich zazwyczaj z cykorią, jedna 100%-wa. Przez tą szarzyznę i brak normalnego światła i zdjęcia trudniej zrobić ale czasem się uda;) 
Tak jak piszę, to takie lekkie przymiarki do świąt. Myślę jeszcze nad choinką a na pewno w tym roku będzie mniej standardowo niż zazwyczaj. Planuję mini "instalację" świąteczna, którą na pewno pokażę.


A teraz rzut oka na to co na komodzie :) Jest nowe szkiełko od Agi - pudełko copper. Myślę, że mi tu się wpasowało całkiem dobrze - już je uwielbiam:)



















I to tak... Ze świątecznych przygotowań: prezenty już kupione, ugotowany bigos...cdn. ;)

A u Was jaki stopień przygotowań?: 
  • podstawowy,
  • średniozaawansowany, 
  • czy może już zaawansowany?:)


Buziaki
Aga:))


36 komentarzy:

  1. Agusia ja własnie o tej szarówce tez dzisiaj pisałam na blogu. Trzeba wytrwać :))
    Oby do świąt :))) Pózniej bedzie z górki bo widniej :)
    Choinke ubieram dopiero w wigilie, żeby przez świeta miec więcej z nij radości :)))
    Usciski :)) kisss

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły wymyśliłaś wazonik :) Butelka zyskała nowe i piękne ubranko!
    W mnie w domku - stopień przygotowań podstawowy :(, ale nadrobię :)
    Pozdrawiam Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziekuje... Na pewno ze wszystkim zdazysz:) pozdrawiam cieplo!

      Usuń
  3. I wazonik fajny i zdjęcia....

    U mnie ciągle coś się dzieje, ale zajmują mnie bardziej rzeczy mało ważne niż te które naprawdę zasługują teraz na uwagę. Mam nadzieję że do świąt wyrobię się ze wszystkim:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno ze wszystkim sie wyrobisz:))) buziaki:)

      Usuń
  4. Wazonik superaśny. A stan przygotowań - średni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo jestem ciekawa Twojej świątecznej instalacji, ja tez mam ochotę w tym roku na niekonwencjonalną choinkę (choć mam obawy jak to zaakceptuje reszta rodziny. A stan przygotowań - raczej bardzo podstawowy. Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez wlasnie nie che tradycyjnie, tak jak co roku, chce czegos minimalistycznego;))) Buziaki, pozdrawiam Agus:)

      Usuń
  6. U mnie też paskudna pogoda - aż głowa boli. Słońce jednak zaszczyciło mnie dziś przez całe 10 minut. A stan przygotowań podstawowy, tzn. po generalnych porządkach;) P.S. Twoje fotografie i tak są piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dzisiaj u mnie slonce wyszlo, na dworzu jest pieknie, szron na drzewach - cudna sprawa:)) Dziekuje i buziaki:)

      Usuń
  7. u mnie taki podstawowy + :) niby coś tam się dzieje, ale w porównaniu z tym, co jeszcze dziać się powinno, to wychodzi słabo :P
    zaintrygowałaś mnie tą instalacją. Od razu moje skojarzenie padło na szalonego artystę, który misternie ustawia coś niezwykłego pod osłoną nocy :D
    Pzdr! Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, szalony artysta - to niezle:))) A z przygotowaniami, zdazymy, zdazymy ;))

      Usuń
  8. Wpasowało się idealnie, cudna kompozycja!
    Jeśli chodzi o świąteczne przygotowania, to u mnie ruszyły pełną parą, uwielbiam!:)) Uściski wielkie!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekna aranżacja, taka naturalna jej forma i barwa, bardzo mi ospowiada:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Czarna butelka świetna, czym malowałaś? Chciałabym pomalować na czarno moją butlę po winie ale się trochę boję ;P
    Jeśli chodzi o święta i przygotowania to jestem na etapie podstawowym. Dekoracje zrobione a nimi to raczej się nie najemy więc dzisiaj pichcę bigosik i mam zamiar upiec wreszcie te pierniki co je drugi tydzień robię hihi Rozpoznanie prezentowe zrobione, teraz tylko jeszcze skok na bank, zakup choinki i można będzie świętować :))))
    Buziol kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beti no to dokladnie jak bym siebie widziala;) za pierniki juz drugi tydzien sie biore;) Co do butelki to ja ja na czarno malowalam matowa farba w sprayu - latem. Chyba 2, czy 3 razy-fajnie wyszlo. Buziaki

      Usuń
  11. Ślicznie u Ciebie...średnio zaawansowany raczej...obawiam się, że do świąt mogę nie ogarnąć wszystkiego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A jest taki jakiś mniej niż podstawowy .... ;)))
    Nie no prezenty już mam to może się załapię choć na podstawę ;)))
    Pięknie Aguś u Ciebie !!!
    Pozdrawiam cieplutko :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na podstawe spokojnie wystarczy-to juz duzo:) Buziaki kochana:)))

      Usuń
  13. Wczoraj bylo u mnie slonecznie, a dzisiaj juz buro...niestety ;))) Ja jade do Polski na Swieta, a tam juz prawie wszystko kulinarnie bedzie gotowe ;)))
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mini instalacje??? Planujesz choinke z rur ;)))

      Usuń
    2. Hihi Madzia no zabrzmialo to interesujaco:) juz oczyma wyobrazni widze;)) ale nie, cos prostszego;) a nazwa instalacja jakos mi tak wpadla pierwsza na mysl;)

      Usuń
  14. już?! bigos ugotowałaś? ...zawekowałaś chyba?

    OdpowiedzUsuń
  15. This pure style is very elegant!
    Great
    Have a happy time
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie raczej średnio zaawansowany.Jestem na etapie pakowania prezentów.Część już za mną,czekają mnie jeszcze prezenty pochowane w naszym m.
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne dekoracje :)
    U mnie poziom podstawowy z plusem :) Plus za świąteczne porządki w domu, ale co do spraw kuchennych, to jestem w proszku :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne zdjęcia - jak zawsze :) Pozdrawiam świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. slicznie , u mnie w powijakach ;) ale choinka stoi :)

    OdpowiedzUsuń