niedziela, 20 stycznia 2013

In the kitchen...


NIEDZIELO WITAJ:))

Właściwie to powinnam być właśnie na zajęciach, ale ponieważ mam sporo pracy, która czekać nie może, działam sobie. Kilka godzin i nadrobię kilka tematów a potem już lenistwo i odpoczynek.

Dziś kilka ujęć z kuchni, na marginesie z wielką chęcią zrobiłabym w niej mały remont, szafki a właściwie fronty nadają się pomału do wymiany ale nie, jeszcze nie teraz...inne rzeczy ważniejsze w tym momencie.

Za sprawą naszej Scraperki i jej kolaży z poszczególnymi markami, 
zrobiłam kilka ujęć z posypywaczką (do cynamonu, cukru pudru itd.) Green Gate.

Mam nadzieję, że spodobają się Wam..:)





Kawy czy herbaty?:))





Patrzę sobie i znów odczuwam nieodpartą ochotę ciepło, słońce, wiosnę (o lecie nie wspominam;)






W kuchni mam też trochę brązowych dodatków...







i moje metalowe słowackie aniołki
oraz motylka i na pierwszych zdjęciach tackę od Bei:) ***










MIŁEJ NIEDZIELI DLA WAS:)*


74 komentarze:

  1. Fajna ta posypywaczka, wiesz? :) I aniolki urocze:)
    Milutkiej niedzieli!!

    OdpowiedzUsuń
  2. hej kochana:)))
    jeju jeju jakie super fotki! dziękuję z Twojego e-maila:)
    świetna ta posypywaczka:) taka optymistyczna!

    aniołki też urzekają i bardzo podoba mi się Twój zegar w kształcie naczynia na tartę hehe:)
    ściskam cieplutko i dobrej niedzieli:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki Tobie posypywaczka wystapila dzis w glownej roli:)))
      Buziaki, sympatycznej niedzieli:)))

      Usuń
  3. swietne takie wesole dodatki w kuchni uwielbiam..............sama mam w domu wykropkowany czajniczek jakiejs starej andielskiej firmy................ten zegar w kszatalcie kapsla jest bajerancki,fajnieste dodatki w stylu szalonych lat:P uwielbiam a ten mini czajniczek breloczek hiii,jaki kochany;P..........buuuuuuuziaczki niedzielne sle z sniegowej krainy hiii:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz te szalone lata...:)))Chcialabym miec kuchnie w tym stylu, a zreszta juz sie powtarzam chyba;))

      Usuń
  4. Twoj zegar pasowały do mojej kuchni idealnie :-)
    Jest boski !!!
    Miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  5. Agusia! Potrzebna mi posypywaczka właśnie taka, bo na cukier puder już jedną Green Gate mam, a szukałam "innej", żeby mi się nie mylił z cynamonem - gdzie znalazłaś kocie???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marys u nas jest sklep stacjonarny gdzie maja produkty tej marki. Gdybym spotkala jeszcze taka, albo podobna dam znac na pewno:))

      Usuń
    2. cudnie, jak spotkasz - to kup proszę
      ja mam cukier puder w TAKIM
      A chciałabym mieć inny na cynamon :)
      Albo i dwa inne, bo w internetowych sklepach (przeszukałam polskich dystrybutorów wszystkich) NIE MA :)
      Będę dźwięczna stokroć ♥

      Usuń
    3. Tez pieknosci:))) nie ma sprawy, jak tylko spotkam, zaraz uderzam do Ciebie:))

      Usuń
    4. Kotek, już znalazłam 3 różne :))))
      Juz przepraszam Cię za kłopot, ale były nowe dostawy z nowych kolekcji i mają już w 3 róznych sklepach hihihi

      Usuń
    5. O super, bo ja wczoraj bylam i juz nie bylo posypywaczek zadnych;)
      to z kolei Ty mi podesli na @ gdzie wyszukalas;) dzieki:)*

      Usuń
  6. Jaka cudna ta posypywaczka! I mini czajniczek też :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne optymistyczne akcenty w Twojej kuchni ♥
    Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja poproszę kawkę:-) uwielbiam Green gate:-) Miłej niedzieli:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a prosze:)) choc juz o tej porze to chyba jednak herbatka..ale jutro rano zapraszam;))

      Usuń
  9. Kochana posypywaczka piękna, marzę o takiej....a remont kuchni też mi się marzy, ale jak zawsze jest coś ważniejszego...miłej i spokojnej niedzielki Ci życzę buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie, zawsze cos innego wypadnie, ale moze za jakis czas sie uda...:)

      Usuń
  10. Wspaniałe zdjęcia. Uwielbiam wszystkie dodatki z green gate :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Remont w kuchni to chyba marzenie każdej pani domu:) Zawsze jest coś do zrobienia:P
    Śliczna ta posypywaczka i piekne zdjecia!
    Miłej niedzieli kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha! Nigdy nie pomyślałam, żeby mieć coś takiego w kuchni... A po obejrzeniu Twojego posta, koniecznie chcę mieć posypywaczkę! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dopoki jej nie zobaczylam , tez nie myslalam, ze chce ja miec..ale potem nie bylo wyjscia, musialam ja przygarnac:))))

      Usuń
  13. :)) fajna :)) no i fajne foteczki z kuchni ;) Ja też marzę o kuchennym remocnie, ale jeszcze długo nie dam rady.. ;))))
    ściski niedzielne**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaa, no wlasnie, u mnie tez jeszcze zejdzie z tym a pewno dlugo..no nic;)

      Usuń
  14. Zazdroszczę Ci bardzo tej posypywaczki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)hihi, oj tam..zapewne masz inne ladne rzeczy:))

      Usuń
  15. świetnie zaprezentowałaś nam kuchnie i śliczne kuchenne przydasie ;) a zgra skojarzył mi się też z kapslem ,Aniołki cudne są ")
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, ze on tez mi sie wlasnie z kapslem kojarzy?:)))

      Usuń
  16. maleńki, czerwony czajniczek jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy okazji spelnia role zaparzacza herbaty, moze tego nie widac dokladnie na zdjeciu ale z drugiej str. lancuszka jest:))

      Usuń
  17. I jak mija słodkie leniwe popołudnie?
    Posypywaczka, posypywaczką- świetna!, ale ten czajniczek mnie rozwalił, słodziak mały:)))
    Fajny klimat w Twojej kuchni Agusia:)
    ściskam i pozdrawiam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a moze nie tak do konca slodko jak mialo byc, ale niezle;)))
      tak, tez go lubie,slodki jest, dostalam od przyjaciolki:))
      Buziaki kochana:)))

      Usuń
  18. Fajne migawki z kuchni.A posypywaczka ekstra. Ja po proszę kawkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czerwony czajniczek jest cudny :-) Mogłabym mieć kuchnię z czerwonymi dodatkami. Zegar też mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  20. posypywaczka cudna :) i ten czerwony czajniczek maluśki :P
    aaa no i zegar tez mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaka słodka ta posypywaczka ...cudeńko !!!
    Miłego wieczorku Aguś :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja dopiero co sobie podłubałam w kuchni a juz mi sie nudzi...ech...no tak ale zawsze są rzeczy ważne i ważniejsze;) Bardzo oryginalne masz dodatki w kuchni;)) ta posypywaczka genialna;)
    Ściskam;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usciski Justys:) e no cos Ty, Ty masz fajowo teraz:)))

      Usuń
  23. śliczności!!! tak u Ciebie letnio się zrobiło!
    "posypywaczka" w sam raz na ośnieżone drogi, cmoki:****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda???? ;)))) Dzis zrzucali z dachu ten okropniasty snieg, mialam wrazenie, ze nawet nie patrza czy ktos idzie...

      Usuń
  24. Aguś ten zegar jest apetyczny, już myślę o jakieś tarcie upieczonej w jego wnętrzu. Dzięki za naklejki, będę zamawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, w razie czego wiesz gdzie mnie szukac:)))

      Usuń
  25. Ale cudne dodatki :-)
    Jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ostatni dodatek wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  27. czajniczek jest cudny po prostu:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Normalnie to kawa, ale jak jest tak zimno, to częściej rozgrzewam się herbatą :) Słodkie dodatki masz w kuchni!

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne fotki i śliczne dodatki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. oj tak ciepło by się przydało:)
    a te elementy dekoracji bardzo ładne:)
    pozdrawiam cieplo:*

    OdpowiedzUsuń
  31. Posypywaczka jest bardzo stylowe :) Czerwone akcenty bardzo lubię.

    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja, ale tylko w kuchni:))

      Usuń
    2. U mnie też pojawiają się tylko w kuchni :)

      Zapraszam na candy:)

      Usuń
  32. To niesprawiedliwe, że Bozia dała tak dużo wyczucia piękna Tobie , a poskąpiła go mnie : (((

    OdpowiedzUsuń
  33. mi bardzo podoba sie posypywaczka do cynamonu i ujecia jakie zrobilas :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. alez slicvne te czerwone dodatki. Cvajnicvek- mój ulubieeniec od dziś!
    Posypywacvka te piękna!

    Na rementy przyjdzie czas :**
    Oby do wiosny!

    U mnie moc tulipanów prawie, więc juz wiosenniej hehe

    OdpowiedzUsuń
  35. Twoje zdjęcie z tymi cudownościami od Green Gate wywołało uśmiech na mojej twarzy. Odwiedziłam ich stronę i jestem oczarowana i zachwycona!
    Dziękuję za miły początek dnia! :)

    OdpowiedzUsuń